SPORT, WYWIADY, POLONIA

UFC 230: Wieczorek: Nie mam nic do stracenia

W sobotni wieczór w Nowym Jorku odbędzie się kolejna numerowana gala UFC. W dwóch poprzednich udział wzięła m.in. Joanna Jędrzejczyk, ale tym razem Polskę reprezentować będzie zawodnik wagi ciężkiej Adam Wieczorek. 26-letni Chorzowianin zmierzy się z Brazylijczykiem Marcosem Rogerio de Limą w poszukiwaniu swojego trzeciego kolejnego zwycięstwa w tej najbardziej prestiżowej federacji MMA. „Nie mam nic do stracenia i chcę się tu dobrze zaprezentować.” - mówi drugi sklasyfikowany w rankingu UFC Polak. 

Wieczorek, który legitymuje się bilansem 10 zwycięstw i 1 porażka zadebiutował w UFC niemal rok temu. 17 listopada 2017 podczas gali Werdum vs Tybura pokonał Amerykanina Anthony Hamiltona niejednogłośnie na punkty. W kwietniu tego roku po raz pierwszy walczył w USA (na gali Poirier - Gaethje w Phoenix) i znów okazał się lepszy od swojego rywala, którym był Kanadyjczyk Arjan Bhullar. Tym razem Polak wygrał stosując omoplatę - rzadko spotykaną blokadę stawu łokciowego nogami. Za ten niecodzienny wyczyn - poprzednio coś takiego wydarzyło się w oktagonie UFC tylko raz - nasz reprezentant otrzymał 50 tys. dolarowy bonus przyznawany za „Performance of the Night”.

Dobra postawa „Siwego” nie umknęła uwadze szefa UFC Dany White’a, który niedawno zaproponował Wieczorkowi nowy, lepszy kontrakt, a także... walkę podczas dużej gali UFC 230 w Nowym Jorku. „To była propozycja nie do odrzucenia. Przyjąłem wyzwanie, bo nie mam nic do stracenia. Chcę się pokazać, wypłynąć na szersze wody i ta gala może mi w tym pomóc.” - tłumaczy Wieczorek. 

Zawodnik Shark Top Team nie przejmuje się tym, że jego przygotowania do walki trwały zaledwie 9 dni. Uważa, że wykorzystał je do maksimum i teraz - już w Nowym Jorku - spokojnie czeka na sobotni wieczór. „Manhattan to świetne miejsce, UFC zapewniło nam nocleg w jego samym centrum. Mam tu wszystko czego mi potrzeba i jestem bardzo zadowolony.” - wyznał 26-latek.

Zadowolony jest także z tego, że to w nim bukmacherzy upatrują zwycięzcy. Zadanie jednak nie będzie proste, bo Brazylijczyk wniósł na wagę ponad 20 funtów więcej niż Polak. Ma także trochę większe doświadczenie, bo w klatce stoczył o 10 walk więcej. „Trochę mnie to zaskoczyło. Myślałem, że różnica w wadze nie będzie aż tak duża.” - stwierdził nasz zawodnik. 

Walka Wieczorek - de Lima będzie jednym ze starć karty wstępnej, która będzie transmitowana w amerykańskiej otwartej telewizji FoxSports1. Głównym daniem wieczoru będzie starcie posiadacza pasa w wadze ciężkiej Daniela Cormiera ze sklasyfikowanym na drugim miejscu w rankingu pretendentów Derrickiem Lewisem. Polak zdaje sobie sprawę, że w przypadku wygranej będzie mieć szansę na awans do pierwszej 15. w rankingu, w którym na 9. lokacie plasuje się Marcin Tybura. Czy istnieje więc szansa, że po siostrobójczej walce pomiędzy Joanną Jędrzejczyk i Karoliną Kowalkiewicz zobaczymy wewnętrze starcie Polaków w UFC? „Znamy się z Marcinem, więc mam nadzieję, że nie będzie takiej potrzeby. Tym bardziej, że jest jeszcze wielu zagranicznych zawodników, z którymi wolałbym się sprawdzić.” - kończy Wieczorek. 

W Nowym Jorku rozmawiał Tomek Moczerniuk

Brak komentarzy

Obsługiwane przez usługę Blogger.