SPORT, WYWIADY, POLONIA

MLS: Cascadia rządzi, hat-trick Nikolicia

Ostatnie rozdanie kart w MLS zapowiada się pasjonująco! Trzy zespoły na Zachodzie powalczą o ostatnie miejsce premiowane grą w playoffs. Na Wschodzie kilka drużyn będzie się bić o atut własnego boiska, a Toronto FC będą starali się pobić punktowy rekord wszechczasów. Podczas najbliższego weekendu dowiemy się też, czy Nemanja Nikolić nie da sobie wydrzeć z rąk korony króla strzelców i czy Robert Sibiga nie ulegnie tremie związanej z prowadzeniem meczu z największą frekwencją w historii całej ligi. Tej kolejki po prostu nie można przegapić!

Wschód: Wpadka NYC FC, hat-trick Nikolicia

W 33. kolejce MLS wiadomo było, że na Wschodzie emocji będzie co niemiara. Skład ekip rywalizujących w playoffs poznaliśmy już tydzień temu, ale wciąż było o co walczyć. W Toronto FC podejmowali swojego kanadyjskiego rywala Montreal Impact, który - mimo braku szans na awans do fazy pucharowej - chciał pokrzyżować plany gospodarzom na wyrównanie punktowego rekordu MLS wszechczasów. Miejscowi, którzy wreszcie otrzymali wywalczoną już kilka tygodni temu tarczę Supporters' Shield, szybko zdobyli bramkę po strzale Jozy Altidore'a i mimo kilku okazji z obu stron do końca nie dali sobie wydrzeć triumfu. To sprawiło, że ekipa Grega Vanney'a dołączyła do LA Galaxy, którzy w 1998 uzbierali aż 68 punktów. W przyszłej kolejce wicemistrzowie MLS będą mieli okazję poprawić to osiągnięcie, choć będzie to spore wyzwanie, bo ich przeciwnikiem będą Atlanta United. Mecz ten odbędzie się przy rekordowej frekwencji. 5 października klub z Georgii ogłosił bowiem, że suma sprzedanych biletów wynosi 70,426, czyli o jeden więcej niż to miało miejsce podczas ich wrześniowego starcia z Orlando City. Co ciekawe spotkanie to poprowadzi Robert Sibiga, arbiter urodzony w Stalowej Woli i nasz rodzynek w MLS.

Powiązania z Polską ma także Nemanja Nikolić, który najprawdopodobniej zostanie królem strzelców już trzeciej ligi w swojej karierze. Ex-legionista i najlepszy snajper lig węgierskiej i polskiej ustrzelił hat-tricka w meczu Chicago Fire z Filadelfią (3:2) i przed ostatnią kolejką ma trzy trafienia przewagi nad Argentyńczykiem Diego Valerim i cztery nad Davidem Villą. Nie wydaje się prawdopodobne, aby Valeri czy Villa doścignęli reprezentanta Węgier, który - jeśli utrzyma formę z ubiegłego tygodnia - ma szansę na wyrównanie strzeleckiego rekordu MLS wynoszącego 27 goli. Tyle bowiem zdobyli Roy Lassiter (1996 dla Tampa Bay), Chris Wondolowski (2012 dla San Jose) i Bradley Wright-Phillips (2014 dla Red Bulls). Fire i Niko będą także w ostatniej kolejce walczyć o jak najwyższe rozstawienie w fazie playoffs, które może dać im pauzę w pierwszej rundzie oraz przewagę własnego boiska w kolejnej. Ich przeciwnikiem w niedzielę będą Houston Dynamo, którzy walczą o dokładnie ten sam cel, ale na Zachodzie.

O drugie miejsce na Wschodzie - prócz Chicago i Atlanty, która zremisowała w Harrison z Red Bulls 0:0 - rywalizują także NYC FC. Nowojorczycy niespodziewanie ulegli w Bostonie New England 1:2, ale porażka była wypadkową czerwonej kartki, którą na początku meczu zobaczył Jack Harrison. Gracz gości został niedawno powołany do młodzieżowej kadry Anglii i rozegrał w niej dwa spotkania w ramach el. do ME ze Szkocją i Andorą. W ostatniej kolejce The Club zagra u siebie z Columbus Crew i w przypadku zwycięstwa - lub remisów Atlanty i Chicago - utrzyma się w fotelu wicelidera.

Zachód: Cascadia rządzi, kto ostatni w playoffs?

W tabeli MLS West wciąż ścisk, ale do obsadzenia pozostało już tylko jedno miejsce w fazie pucharowej. Walczą o nie San Jose (wyjazdowy remis z Vancouver), FC Dallas (0:4 w Seattle) i Real Salt Lake (wpadka 0:1 w Colorado). W najlepszej sytuacji przed ostatnim rozdaniem są zajmujący obecnie 6. miejsce Earthquakes, którzy w niedzielę podejmą grających o pietruszkę Minnesotę United. Teksańczycy grają u siebie z LA Galaxy, którzy są ostatni w tabeli, ale w ubiegłej kolejce rozgromili Minnesotę 3:0. Najcięższe zadanie czeka Real, który podejmie mający najlepszą defensywę w lidze Sporting. Gracze z Kansas City walczyć będą także o najwyższe rozstawienie w playoffs.

O tę samą stawkę - i jednocześnie koronę MLS West - toczyć się będą batalie w Seattle i Portland. Zespoły gospodarzy wciąż mają szanse na przeskoczenie w tabeli Whitecaps, którzy zagrają z... Timbers. Będzie to z całą pewnością najciekawsze - prócz meczu Atlanta - Toronto - wydarzenie ostatniej kolejki ligi. Jedno jest pewne, że triumf na Zachodzie po rundzie zasadniczej przypadnie którejś z ekip z regionu Cascadia, które obecnie okupują pierwsze trzy lokaty.

Pary ostatniej kolejki (wszystkie mecze rozpoczną się o 16:00 czasu nowojorskiego): 
Atlanta United - Toronto FC, DC United - NY Red Bulls, FC Dallas - LA Galaxy, Houston Dynamo - Chicago Fire, Montreal Impact - NE Revs, NYC FC - Columbus Crew, Philly Union - Orlando City SC, Portland Timbers - Vancouver Whitecaps, Real Salt Lake - Sporting KC, San Jose - Minnesota, Seattle Sounders - Colorado Rapids.

Chicago Fire - Philadelphia Union 3:2 (Nikolic 3' 64'k 78' - Kappelhof 6' Bedoya 13')
New England Revs - NYC FC 2:1 (Fagundez 51' 90' - Shelton 90' czerwona: Harrison 26')
Red Bulls - Atlanta 0:0
Orlando City - Columbus Crew 0:1 (Kamara 66')
Toronto FC - Montreal Impact 1:0 (Altidore 16')
Colorado Rapids - Real Salt Lake 1:0 (Gatt 3')
LA Galaxy - Minnesota United 3:0 (Alessandrini 11' 90' Jonathan dos Santos 24')
Portland Timbers - DC United 4:0 (Valeri 45'k Powell 50' Blanco 60' 86')
Seattle Sounders - FC Dallas 4:0 (Rodriguez 31' Bruin 64' 67' Neagle 90')
Vancouver Whitecaps - San Jose Earthquakes 1:1 (Reyna 29' - Kazaishvili 77')
Sporting KC - Houston Dynamo 0:0

Wschód:
s, x-1. Toronto FC 33 68 72:35
x-2. NYC FC 33 56 54:41
x-4(3). Chicago Fire 33 55 61:44
x-3(4). Atlanta United 33 54 68:38
x-5. Columbus Crew 33 53 51:47
x-6. Red Bulls 33 47 51:46
y-7. Montreal Impact 33 39 50:55
y-8. New England Rev 33 42 50:59
y-9(10). Philadelphia 33 39 44:46
y-10(9). Orlando City 33 38 38:52
y-11. DC United 33 32 30:58

Zachód:
x-1. Vancouver 33 52 49:47
x-2(3). Portland 33 50 58:49
x-3(4). Sounders 33 50 49:39
x-4(2). Sporting 33 49 39:27
x-5. Houston 33 47 54:45
6(8). San Jose 33 43 36:58
7(6). FC Dallas 33 43 43:47
8(7). Real Salt Lake 33 42 47:54
y-9. Minnesota 33 36 45:67
y-10. Colorado 33 33 31:48
y-11. LA Galaxy 33 32 44:62

s- Supporters' Shield
x- awans do playoffs
y - bez szans na awans do playoffs

Brak komentarzy

Obsługiwane przez usługę Blogger.