SPORT, WYWIADY, POLONIA

Asysta Miazgi w ligowym debiucie

Matt Miazga doczekał się ligowego debiutu w barwach Vitesse Arnhem. Wypożyczony z Chelsea Londyn obrońca rozegrał 26 minut w meczu 7. kolejki Eredivisie z FC Twente. Do premierowych minut w holenderskiej ekstraklasie Miazga dołożył także pierwszą asystę, ale ostatecznie Vitesse przegrało z klubem Mateusza Klicha 1:2.

64.min meczu Twente - Vitesse. Miazga zmienia
van der Werffa. Foto: Vitesse Arnhem
Miazga, który do Vitesse trafił 31 sierpnia na zasadzie wypożyczenia z Chelsea Londyn przez pierwsze kilka tygodni ciężko trenował i cierpliwie czekał na swoją szansę. 22 września tę szansę otrzymał wchodząc na boisko w pucharowym starciu z ASV De Dijk. Czwartoligowi amatorzy nie sprawili Vitas żadnego kłopotu gładko ulegając 2:7. Miazga pojawił się na placu gry w 70.min przy stanie 2:5 zmieniając asystenta kapitana Arnolda Kruiswijka. W drugiej rundzie, która zostanie rozegrana pod koniec października podopieczni trenera Henka Frasera zmierzą się w Arnhem z drugoligowym RKC Waalwijk.

Kilka dni później obrońca z polskim paszportem zadebiutował w meczu ligowym Vitesse. Gracze z Arnhem ulegli w Enschede FC Twente 1:2. Miazga zmienił w 64.min Maikela van der Werffa i w doliczonym czasie gry zaliczył asystę przy pięknym trafieniu innego wypożyczonego z Chelsea piłkarza Lewisa Bakera. "Cieszę się, że trener dał mi szansę i że mogłem wreszcie zaliczyć debiut w Vitesse. Mamy dobry zespół, jak się zgramy to powalczymy o najwyższe cele." - powiedział po meczu obrońca, któremu trener... nakazał także atakować - "Przegrywaliśmy 0:1, potem 0:2, więc trener polecił mi, abym poszedł do przodu i zrobił użytek z mojego wzrostu." Miazga wypowiedział się także odnośnie reprezentanta Polski Mateusza Klicha, który zaliczył całe spotkanie w barwach FC Twente. "To bardzo solidny gracz." - chwalił Klicha jego imiennik - "Widziałem, że ma polskie nazwisko, ale po meczu szybko zszedłem do szatni bo byłem wściekły, że przegraliśmy i nie miałem okazji zamienić z nim ani słowa."

W następnej kolejce Miazga znów pojawił się na boisku, ale tym razem jego zadaniem było utrzymanie korzystnego dla Vitesse wyniku. Były gracz Red Bulls Nowy Jork zmienił w 84.min skrzydłowego Navarone Foora i wzmocnił zasieki defensywne, dzięki czemu Vitas ostatecznie pokonali FC Groningen 2:1 i z 13. punktami awansowali na 6. miejsce w tabeli Eredivision. Prowadzi rewelacyjnie grający Feyenoord, który w 8. meczach zgromadził komplet punktów. Na drugim miejscu jest były klub Arka Milika Ajax Amsterdam, który traci do ekipy z Rotterdamu 5 punktów. 

Brak komentarzy

Obsługiwane przez usługę Blogger.