SPORT, WYWIADY, POLONIA

Tenis: Miami Open: Hurkacz: Niesamowicie cieszę się z sukcesu Igi

Hubert Hurkacz dobrze rozpoczął marsz po obronę tytułu w Miami Open. Polski tenisista pokonał Arthura Rinderknecha z Francji 7:6(5) 6:2 i awansował do trzeciej rundy, co ucieszyło go równie mocno jak awans Igi Świątek na pozycję liderki WTA. "Bycie na samym szczycie jest niewiarygodnym osiągnięciem dla Igi, czego jej bardzo gratuluję." - zdradził wrocławianin.

Po tym jak w piątkowy wieczór czasu lokalnego swoje pierwsze spotkanie w turnieju Masters 1000 Miami Open wygrała jedynka światowego tenisa Iga Świątek w sobotę na kortach w Miami Gardens zobaczyliśmy najlepszego polskiego singlistę Huberta Hurkacza. Wrocławianin przyjechał na Florydę bronić punktów i tytułu zdobytego tu przed rokiem i w swoim pierwszym meczu pokazał kibicom zgromadzonym na mogącym pomieścić 5 tys widzów Grandstand dobry tenis. "Cieszę się, że na mój mecz przyszło dużo kibiców. Granie jako zwycięzca z ubiegłego roku dodaje jeszcze więcej energii podczas gry i motywuje, żeby znów tutaj dobrze wystąpić." - wyznał podopieczny Craiga Boyntona.

Jego rywal - Francuz Arthur Rinderknech - dotrzymywał mu kroku tylko w pierwszym secie, którego Polak rozstrzygnął na swoją korzyść po tie-break'u. W drugim Hurkacz przełamał przeciwnika dwa razy na samym początku i objął prowadzenie 4:0, którego nie oddał już do końca. "Cieszę się, że wszedłem zwycięstwem w turniej. Myślę, że dobrze dziś serwowałem i ogólnie szła mi też gra z głębi kortu. To był dobry mecz z mojej strony." - podsumował reprezentant Polski, który w całym meczu zaliczył aż 17 asów serwisowych.

W kolejnej rundzie po drugiej stronie siatki stanie Asłan Karacjew. Z zawodnikiem z Rosji Polak mierzył się dotychczas dwukrotnie w 2021: w San Diego przegrał 7:5 4:6 2:6 a w Indian Wells zrewanżował się wygrywając 6:1 6:3. "To świetny zawodnik. Grałem z nim dwa wyrównane pojedynki, dlatego to będzie duże wyzwanie. Będę dawał z siebie wszystko, żeby wygrać to spotkanie." - zapowiedział 25-latek.

Hurkacz ustosunkował się także do sytuacji z piątkowego wieczoru, kiedy Iga Świątek po zwycięstwie nad Viktoriją Golubic ze Szwajcarii wskoczyła - jako pierwsza Polka w historii - na fotel liderki rankingu WTA. "Niesamowicie się cieszę z sukcesu Igi. Bycie numerem jeden, bycie najlepszym na świecie to coś wyjątkowego i niesamowitego. Ten sport uprawia dużo osób, dlatego bycie na samym szczycie jest niewiarygodnym osiągnięciem dla Igi, czego jej serdecznie gratuluję." - zakończył rozstawiony w Miami z nr 8 tenisista.

Z USA dla PAP, Tomasz Moczerniuk

Brak komentarzy

Obsługiwane przez usługę Blogger.