SPORT, WYWIADY, POLONIA

Alexi Lalas: "Lewandowski jest bezcenny"

Nie milkną echa pobicia rekordu Gerda Muellera przez Roberta Lewandowskiego. Specjalnie dla Polskiej Agencji Prasowej na ten temat wypowiedział się legendarny - jeśli chodzi o występy w kadrze USA - Alexi Lalas. "Nie ma na świecie klubu, który nie chciałby mieć Lewego u siebie w ataku." - powiedział 50-letni były gracz włoskiej Padovy.

Legendarny były amerykański piłkarz Alexi Lalas wypowiedział się na temat osiągnięcia Roberta Lewandowskiego, który strzelając 41 bramek w jednym sezonie Bundesligi pobił kilkudziesięcioletni rekord ustanowiony przez Gerda Muellera. Pierwszy Jankes we włoskiej Serie A (w latach 1993-94 zaliczył ponad 40 występów w barwach Padovy) przyznał, że bardzo cieszy go to, że żyjemy w czasach, kiedy możemy oglądać na żywo jednego z najwybitniejszych snajperów w historii światowego futbolu. "Powinniśmy celebrować stabilność jego formy i łatwość - przynajmniej dla oka - w produkowaniu goli na przestrzeni tylu lat. Byłbym w siódmym niebie gdyby zagrał w MLS, bo on robi to, co jest najtrudniejsze w naszym sporcie: strzela gole w taki bezwzględny sposób." - wyznał 96-krotny reprezentant USA.

Lalas stwierdził jednak, że mimo fantastycznych osiągnięć na przestrzeni ostatnich kilku lat i mimo iż właśnie pobija on nieosiągalny wydawać by się mogło rekord niemieckiego Bombera świat futbolu wciąż Lewandowskiego nie docenia. "Nie ma on bowiem błyskotliwości Messiego, osobowości Ronaldo czy młodości Hallanda." - wylicza były Dyrektor Sportowy Los Angeles Galaxy.

Amerykanin pochodzenia greckiego stwierdził także, że bezsporne jest to, jak wiele Lewandowski daje drużynom, których barwy reprezentuje. "Tak naprawdę to myślę, że ten rekord nie znaczy nic, bo nie zmienia on faktu jak bezcenny jest on dla swojej obecnej lub przyszłej drużyny. Nie ma na świecie klubu, który nie chciałby, aby Robert nie poprowadził ich linii ofensywy." - zakończył z uznaniem rudowłosy Lalas.

Brak komentarzy

Obsługiwane przez usługę Blogger.