SPORT, WYWIADY, POLONIA

MLS: Pogrom w Philly, dublet Niezgody

W meczu na szczycie MLS Kacper Przybyłko i jego koledzy z Philadelphia Union rozgromili Toronto FC aż 5:0 i objęli prowadzenie w tabeli. Tyle samo goli strzelili LA Galaxy gracze Portland Timbers, a dubletem w tym meczu popisał się Jarosław Niezgoda. Do siatki w ubiegłym tygodniu trafili również Adam Buksa i Przemysław Frankowski, dla którego był to dopiero pierwszy gol w sezonie. 

Na dwa tygodnie przed rozpoczęciem fazy playoffs do obsadzenia pozostało już tylko pięć miejsc. Przepustkę do post-season na Wschodzie zaklepały sobie już: Philadelphia Union, Toronto FC, Columbus Crew, Orlando City SC, Nashville SC, New England Revolution oraz obie ekipy z Nowego Jorku. Na Zachodzie ta sztuka udała się Seattle Sounders, Portland Timbers, Sportingowi Kansas City, Minnesocie United i LA FC. Co ciekawe żadna z pozostałych drużyn nie straciła jeszcze definitywnie okazji na wskoczenie "nad kreskę", dlatego kolejny tydzień zapowiada się szalenie emocjonująco.

My będziemy przyglądać się przede wszystkim jak radzi sobie Philadelphia Union, która ma wielkie szanse na zdobycie pierwszego trofeum w historii klubu. Piłkarze Jima Curtina, którzy rozgromili w ubiegłą sobotę u siebie w meczu na szczycie Toronto FC 5:0, a kilka dni później wygrali z Chicago Fire 2:1 aktualnie siedzą w fotelu lidera i jeśli w najbliższą sobotę pokonają Crew w Columbus będą mogli otwierać szampana. Spora w tym zasługa Kacpra Przybyłki, który w sobotę asystował przy trzech golach dla swojego klubu, a w środę otworzył wynik skutecznie egzekwując rzut karny. Polski snajper, o którym coraz częściej mówi się w kategorii powołania do kadry Polski, ma w tym sezonie już 8 bramek i jest najskuteczniejszym strzelcem w Union. 

Przybyłko jest także najlepszy spośród Polaków, ale po piętach depcze mu Jarosław Niezgoda. Ex-legionista po raz drugi w przeciągu miesiąca ustrzelił dublet (w wygranym 5:2 meczu z LA Galaxy) i w 2020 ma na swoim koncie już siedem goli. O dwa trafienia mniej ma Adam Buksa, który także trafił do siatki w ostatnim tygodniu. Zawodnik New England Revolution uratował swojej ekipie remis 1:1 trafiając do siatki Nashville SC w 77.min. Bramkę strzelił także Przemysław Frankowski i wydawało się, że będzie to zwycięskie trafienie w meczu z NY Red Bulls. Ale Byki walczyły do końca i w doliczonym czasie gry z marzeń o trzech punktach okradł ich Brian White. 

Ostatni z Polaków - Przemysław Tytoń - nie grał z powodu kontuzji, ale jego klub nie mógł ubiegłego tygodnia zaliczyć do udanych. FC Cincinnati przegrali bowiem oba spotkania (u siebie z Minnesota United i Sportingiem Kansas City) po 0:1 i o awans do playoffs będzie im szalenie trudno tym bardziej, że dwa ostatnie mecze rozegrają w Atlancie i Miami. 

Niesamowitą metamorfozę przechodzą DC United. Od zwolnienia Bena Olsena piłkarze ze stolicy wygrali wszystkie trzy mecze i obecnie mają tyle samo oczek co zajmujący 10. lokatę Fire. Równie dobrą passą mogą pochwalić się tylko najlepsi w lidze Union. Swoje akcje poprawili także NYC FC, Sporting KC, Minnesota United i LA FC, którzy zgarnęli komplet oczek w dwóch starciach. Po dwie porażki ponieśli z kolei: Montreal Impact, Atlanta United, Colorado Rapids i LA Galaxy. Ci ostatni - w związku z fatalnym sezonem -  pożegnali swojego trenera Guillermo Barrosa Schelotto.                                                               
Seattle Sounders - Portland Timbers 1:1 (Bruin 90' - Flores 10')
Nashville SC - NE Revs 1:1 (Zimmerman 74' - Buksa 77')
Inter Miami - Orlando City SC 2:1 (Jansson 45'sam Pirez 89' - Dike 12')
Atlanta United - DC United 1:2 (Gallagher 89' - Canousse 77' Rivas 90')
Chicago Fire - NY Red Bulls 2:2 (Beric 51' Frankowski 72' - Duncan 39' White 90')
FC Cincinnati - Minnesota United 0:1 (Schoenfeld 90')
NYC FC - Montreal Impact 3:1 (Medina 68' Moralez 83' Rocha 88' - Quioto 89')
Philadelphia Union - Toronto FC 5:0 (Santos 27' 63' 68' McKenzie 33' Monteiro 55')
Houston Dynamo - Columbus Crew 1:1 (Rodriguez 37' - Cabrera 67'sam)
Real Salt Lake - FC Dallas 0:0
Sporting KC - Colorado Rapids 4:0 (Pulido 54' Fontas 67' Kinda 88' Fernandes 90')
Vancouver Whitecaps - San Jose Earthquakes 2:0 (Adnan 51' Ricketts 57')
LA FC - LA Galaxy 2:0 (Musovski 58' Vela 90')
Montreal Impact - Nashville SC 0:1 (Leal 33')
Vancouver Whitecaps - Seattle Sounders 0:2 (Ruidiaz 54' Lodeiro 60')
NY Red Bulls - NE Revs 1:0 (Long 89')
FC Cincinnati - Sporting KC 0:1 (Espinoza 57')
Orlando City SC - Atlanta United 4:1 (Dike 29' Mueller 45' Akindele 60' Mendez 90' - Torres 87')
Philly Union - Chicago Fire 2:1 (Przybyłko 28'k Burke 65')
Toronto FC - NYC FC 0:1 (Medina 51')
DC United - Columbus Crew 1:0 (Gressel 32')
Minnesota United - Colorado Rapids 2:1 (Lod 44' Abubakar 89'sam - Shinyashiki 69')
FC Dallas - Inter Miami 2:1 (Jara 60'k Hollingshead 82' - Pizarro 33')
Portland Timbers - LA Galaxy 5:2 (Niezgoda 6' 19' Valeri 30' Williamson 60' Polo 74' - Pavon 46' 90')
LA FC - Houston Dynamo 2:1 (Rossi 9' Segura 22' - Lassiter 46')
San Jose Earthquakes - Real Salt Lake 2:0 (Wondolowski 16' 74')

1. Philly Union 21 44 41:18
2. Toronto FC 21 41 30:23
3. Columbus Crew 20 35 31:17
4. Orlando City 20 35 35:21
5. NYC FC 21 33 28:20
6. New England Revs 21 29 22:20
7. NY Red Bulls 21 29 25:25
8. Nashville 20 28 20:18
9. Montreal 21 23 30:40

10. Chicago 20 21 27:32
11. DC United 21 21 20:34
12. Inter Miami 21 21 22:32
13. Atlanta United 21 19 20:28

14. Cincinnati 21 16 11:32

1. Sporting KC 20 36 36:25
2. Seattle Sounders 19 35 38:18
3. Portland Timbers 20 35 44:33
4. LAFC 20 31 44:35
5. Minnesota United 19 30 31:24
6. FC Dallas 19 28 24:21

7. San Jose 21 27 30:45
8. Vancouver Whitecaps 21 24 24:42 
9. Real Salt Lake 20 22 24:31
10. Houston Dynamo 21 21 29:35
11. Colorado Rapids 15 19 26:26

12. LA Galaxy 19 18 24:41

Brak komentarzy

Obsługiwane przez usługę Blogger.