SPORT, WYWIADY, POLONIA

MLS: Los Angeles rządzi, Nowy Jork w odwrocie

Diego Rossi (na pierwszym planie) i Carlos Vela razem zdobyli już 13 goli dla LA FC. Foto: internet
W szlagierze szóstej kolejki MLS LAFC rozbili w puch DC United. Bohaterem był Diego Rossi, który zdobył trzy gole. Świetnie spisała się też druga ekipa z LA - Galaxy - którzy wygrali trzeci kolejny mecz. W odwrocie są natomiast drużyny z Nowego Jorku: Byki przegrały trzeci mecz z rzędu, a NYC FC wciąż pozostają jednym z pięciu zespołów bez zwycięstwa. 

Miasto Aniołów lepsze od Wielkiego Jabłka

Rooney wędruje do szatni tuż po tym, jak
Robert Sibiga pokazał mu czerwień.
Foto: YouTube
Hitem szóstego tygodnia w MLS było starcie pomiędzy DC United i LAFC. Goście szybko objęli prowadzenie (Vela w 16.min) i jeszcze szybciej dołożyli kolejne dwa ciosy (Diego Rossi - 27.min i 33.min). Kiedy pod koniec pierwszej części Robert Sibiga wyrzucił z boiska Wayne'a Rooney wiadomo było, że gospodarze tego meczu wygrać nie mogą. W drugiej odsłonie Rossi skompletował hat-tricka i pierwsza porażka stołecznych piłkarzy stała się faktem. Porażka miejscowych kosztowała ich pozycję lidera Wschodu, bo na tę pozycję wskoczyli Crew, którzy pokonali w Columbus NE Revs 1:0.

LA FC umocnili się na pierwszym miejscu MLS West, ale tuż za ich plecami są Seattle (1:0 z Realem Salt Lake po golu Nico Lodeiro) i druga drużyna z Miasta Aniołów: Galaxy. Zlatan Ibrahimovic (strzelił już czwartego gola w sezonie) i spółka nie dali szans Whitecaps w Vancouver. Na przeciwnym biegunie są obie ekipy z Nowego Jorku: NYC FC (zaledwie remis u siebie Montrealem) nadal pozostają bez wygranej, a Red Bulls przegrali trzeci kolejny mecz  - tym razem z Minnesotą United 1:2.

Na uwagę zasługuje pierwsza wygrana Earthquakes, którzy rozgromili Timbers 3:0 w San Jose (arbitrem technicznym był tam urodzony w Polsce Łukasz Szpala). Goście spadli na ostatnie miejsce na Zachodzie a tuż przed nimi są Whitecaps i Rapids, którzy po siedmiobramkowym thrillerze ulegli SC w Orlando 3:4. Piłkarze z Kolorado objęli prowadzenie w 9.min po golu Keia Kamary. Dla reprezentanta Sierra Leone był to jego 114. gol w MLS (jest już na 5. miejscu listy wszechczasów). W 31.min wyrównał Nani, a 120 sekund później było już 2:1 po golu Tesho Akindele. W drugiej części Rapids odzyskali prowadzenie i na 9.min przed końcem wynik brzmiał 2:3. Ale wówczas do siatki trafił Chris Mueller i zrobiło się 3:3. O zwycięstwie gospodarzy zadecydowała bramka Naniego z rzutu karnego w 89.min.

Tym razem bez Polaków

Urodzony w polskich Maniowach
Plewa zagrał po raz pierwszy w tym
sezonie dla Real Monarchs. Foto:
internet
W szóstej kolejce ekipy Polaków spisały się bardzo dobrze. FC Cincinnati zremisowali u siebie ze Sportingiem KC 1:1, Union w dramatycznych okolicznościach *dwa gole w ostatnich pięciu minutach) pokonali FC Dallas 2:1, a Fire wywieźli cenny remis 2:2 z Toronto (gol Nemanji Nikolicia). Niestety z uwagi na większe lub mniejsze urazy na boisku nie zobaczyliśmy żadnego z Polaków. "Po kontuzji palca nie ma już śladu, a ja wróciłem do treningów w pierwszą drużyną ." -  powiedział Kacper Przybyłko, gracz Philadelphia Union - "Mam nadzieję, że trener znajdzie dla mnie miejsce w najbliższą sobotę, kiedy będziemy grać przeciw Galaxy w Los Angeles."

W Los Angeles (również sobota, 22:30 czasu nowojorskiego) zagrają także FC Cincinnati. Na powrót do składu liczy także Przemysław Tytoń. Jeśli Alan Koch postawi na niego w starciu z LA FC Polak będzie miał sporo do roboty, bo gospodarze w sześciu meczach strzelili 19 goli i są najskuteczniejszą ekipą w MLS. Drużyna trzeciego Polaka Przemka Frankowskiego podejmie Whitecaps już w piątek (20:30), za to nasz sędzia Robert Sibiga będzie rozjemcą w meczu Sporting KC - NY Red Bulls (niedziela, 19:00).

W USL zagrało za to dwóch naszych piłkarzy. Wojtek Wójcik z Hartford Athletics wszedł na boisko w 65.min starcia z Rowdies w Tampie przy stanie 0:3. Ostatecznie skończyło się 0:4 i ekipa z Connecticut w dalszym ciągu pozostaje bez punktu. Na 6. miejscu na Zachodzie plasuje się Real Monarchs, który wygrał 3:1 z Las Vegas Lights. Pierwszy mecz w sezonie zaliczył Konrad Plewa, który zameldował się na murawie w 80.min.

MLS Week 6:

Kup bilety na Polską Noc na
Yankee Stadium!
Vancouver Whitecaps - LA Galaxy 0:2 (Steres 63' Ibrahimovic 71')
NYC FC - Montreal Impact 0:0
DC United - LA FC 0:4 (Vela 16' Rossi 27' 32' 76')
Toronto FC - Chicago Fire 2:2 (Altidore 31' Osorio 76' - Sapong 45' Nikolic 62')
NY Red Bulls - Minnesota United 1:2 (Casseres 70' - Danladi 34' Ibarra 50')
Columbus Crew - NE Revs 1:0 (Williams 42')
Orlando City SC - Colorado Rapids 4:3 (Nani 31' 89'k Akindele 33' Mueller 81' - Kamara 9' Mezquida 61' Bassett 71')
Philadelphia Union - FC Dallas 2:1 (Burke 85' Bedoya 90' - Ziegler 10')
San Jose Earthquakes - Portland Timbers 3:0 (Salinas 15' Hoesen 33' Espinoza 34')
Seattle Sounders - Real Salt Lake 1:0 (Lodeiro 18')
FC Cincinnati - Sporting Kansas City 1:1 (Mattocks 19'k - Busio 62')

Środa:
DC United - Montreal Impact 0:0

MLS East:
1(2). Columbus Crew 6 13 7:4
2(1). DC United 6 11 9:5
3. Toronto FC 4 10 12:5
4. Philly Union 6 10 9:7
5. FC Cincinnati 6 8 8:8
6(7). Orlando City SC 6 8 10:11
7(8). Montreal Impact 6 8 7:11
8(9). Chicago Fire 5 5 7:9
9(8). NY Red Bulls 5 4 6:6
10(9). NYC FC 5 4 4:8
11(10). NE Revs 6 4 5:10
12. Atlanta United 4 2 2:2

MLS West:
1. LA FC 6 16 19:5
2. Seattle Sounders 5 13 11:3
3(5). LA Galaxy 5 12 9:7
4(3). Houston Dynamo 4 10 10:5
5(4). FC Dallas 6 10 10:7
6(7). Minnesota United 5 9 11:8
7(6). Sporting KC 5 8 12:5
8. Real Salt Lake 6 4 5:13
9(12). San Jose Earthquakes 5 3 5:14
10(9). Colorado Rapids 6 2 9:16
11. Vancouver Whitecaps 5 1 4:9
12. Portland Timbers 5 1 5:15

Brak komentarzy

Obsługiwane przez usługę Blogger.