MLS: Czas na CCL!

Alex Muyl zdobył jedną z bramek dla Red Bulls w sparingu z Phoenix Rising. 

Jeszcze trzy tygodnie potrwa przerwa w MLS. Wcześniej jednak zobaczymy piłkarzy w rozgrywkach CONCACAF Champions League. Pierwsze mecze rundy 1/8 już 19 lutego.

Red Bulls, Union gromią w sparingach

Okres przygotowań do sezonu 2019 kwitnie w pełnej krasie. Zespoły MLS rozgrywają mecze towarzyskie zarówno między sobą jak i drużynami z innych krajów. W Zjednoczonych Emiratach Arabskich NYC FC zremisowali z AIK Sztokholm 1:1. Gola dla nowojorczyków zdobył ich nowy nabytek Alex Mitrita, za którego klub z Bronksu zapłacił 9 milionów dolarów.

Na pięknym Aloha Stadium na Hawajach zakończyła się druga edycja turnieju Pacific Rim Cup. Wzięły w nim udział Vancouver Whitecaps, Real Salt Lake oraz japońskie Iwaki FC i V-Varen Nagasaki. W półfinałowych spotkaniach Real Salt Lake ograł szóstoligowców z Iwaki 2:1, a Whitecaps (na ławce zadebiutował Marc dos Santos) ulegli drugoligowym V-Varen 1:3. W meczu o trzecie miejsce piłkarze Iwaki niespodziewanie pokonali Whitecaps 1:0, a w finale V-Varen okazali się lepsi od RSL. Końcowy wynik 3:1 odzwierciedlał przebieg gry i pokazał dominację ekipy z Japonii nad drużyną prowadzoną przez Mike'a Petke, dla której był to debiut w tym turnieju.

W innych ciekawych starciach LA Galaxy zremisowali z Toronto FC 1:1, a w spotkaniu LA FC - Atlanta United również padł wynik nierozstrzygnięty. Obrońcy tytułu prowadzili już 2:0, ale ekipa z Kalifornii zdołała odrobić straty. Wyrównującego gola w 82.min zdobył Carlos Vela.

Rozkręcają się piłkarze Red Bulls Nowy Jork, którzy ograli w sparingu Phoenix Rising 5:1. Hat-trickiem popisał się Bradley Wright-Phillips, a resztę goli dołożyli Kaku i Alex Muyl. Strzelecka forma Byków cieszy ich fanów, bo przecież mecz w CCL już za kilka dni.

Świetną passę w meczach przedsezonowych kontynuują gracze Philadelphia Union. Tym razem piłkarze Jima Curtina ograli Orlando City SC 4:1. Prowadzenie dla Lwów uzyskał Chris Mueller, ale potem już strzelali tylko futboliści z Filadelfii: Cory Burke, Sergio Santos (z karnego), CJ Sapong (po asyście Kacpra Przybyłki) oraz Michee Ngalina. "Cieszę się z pierwszej asysty, ale bardziej cieszy dobra gra i forma." - podsumował swój występ Przybyłko - "Mam nadzieję, że w kolejnym meczu trener da mi zaprezentować się w najsilniejszym zestawieniu."

CCL już za kilka dni

Na emocje ligowe trzeba jeszcze trochę poczekać, ale 19 lutego zostaną rozegrane pierwsze mecze 1/8 rundy CONCACAF Champions League. W rozgrywkach uczestniczy pięć zespołów z MLS. Toronto FC zagrają z Independiente de la Chorrera (pierwszy mecz w Panamie), Houston Dynamo z CD Guastatoya (pierwszy mecz w Gwatemali), Red Bulls z Atletico Pantoja (pierwszy mecz na Dominikanie), Atlanta United z Herediano (pierwszy mecz na Kostaryce) oraz Sporting Kansas City, którzy 21 lutego podejmą meksykańską Tolucę.

Rewanże zaplanowane są na 26-28 lutego. Zwycięzcy awansują do ćwierćfinałów, gdzie ewentualnymi przeciwnikami drużyn z MLS mogą być takie ekipy jak Tigres, Santos Laguna czy Deportivo Saprissa czy Monterrey.

W dotychczasowych 10. edycjach CCL triumfowały wyłącznie zespoły z Meksyku, w tym Monterrey trzykrotnie. Kluby z MLS do finału awansowały zaledwie trzy razy: w 2011 Real Salt Lake ulegli w dwumeczu Monterrey 2:3, a w 2015 Montreal Impact okazał się gorszy od Clubu America (3:5). Najbliźsi końcowego triumfu byli Toronto FC, którzy najpierw przegrali u siebie z Guadalajarą 1:2, ale w rewanżu odrobili straty doprowadzając do serii rzutów karnych (w CCL nie ma dogrywek). Tam lepiej wykonywali je gospodarze (4:2), którzy sięgnęli po pierwszy w historii CCL Cup.