SPORT, WYWIADY, POLONIA

MLS: Atlanta i Portland zagrają o MLS Cup!

Dwaj przyjaciele z argentyńskiego Lanus poprowadzili Portland Timbers do triumfu w finale konferencji MLS West.
Sprawa mistrzostwa w MLS rozstrzygnie się pomiędzy Atlantą United i Portland Timbers. Five Stripes okazali się lepsi w dwumeczu od Red Bulls, a Timbers wyeliminowali Sporting Kansas City. Wielki finał już za tydzień na Mercedes-Benz Stadium w Atlancie.  

Klątwa trwa. Po raz kolejny nie udało się nowojorskim Bykom awansować do finału o mistrzostwo MLS. Tym razem najlepsza drużyna w historii sezonu zasadniczego (pobili w tym roku rekord punktowy - 71 pkt) odpadła w rywalizacji z drugą rekordową ekipą - Atlantą United (70 pkt).

W pierwszym, rozegranym w Atlancie spotkaniu nie było wątpliwości, która drużyna jest lepsza. Gospodarze wyszli na prowadzenie w 32.min po trzeciej bramce w playoffs Josefa Martineza (w sumie Wenezuelczyk ma już w tym roku 34 gole na koncie). Kilka minut później do siatki trafił Bradley Wright-Phillips, ale arbiter Kevin Stott gola anulował po weryfikacji wideo, która pokazała, że stojący tuż przed Bradem Guzanem Alex Muyl nie tylko był na pozycji spalonej, ale i zasłaniał golkiperowi miejscowych cały widok przez co ograniczył jemu możliwość skutecznej interwencji.

W drugiej części do siatki Red Bulls trafili jeszcze Franco Escobar (71.min) i - w doliczonym czasie gry Tito Villalba. Wynik 3:0 wprawił w ekstazę ponad 70-tysięczny tłum w Atlancie, oraz stawiał Byki w szalenie niekorzystnej sytuacji przed rewanżem, który zaplanowany był na czwartek, 29 listopada.

Na Red Bulls Arena cudu nie było. Piłkarze z Harrison chyba sami nie wierzyli w końcowy sukces, bo w 11. sekundzie sam na sam z Luisem Roblesem znalazł się Martinez. Bramkarz gospodarzy wyszedł z tej sytuacji obronną ręką, ale to nie wpłynęło na grę Byków. Przez całe spotkanie grali jakby z zaciągniętym hamulcem. Inną sprawą jest, że dobrze zorganizowana w obronie ekipa Atlanty rozbijała ataki Red Bulls w dosyć łatwy sposób.

W 78.min piłka zatrzepotała w siatce Atlanty po strzale głową Aarona Longa, ale arbiter Jair Marrufo gola nie uznał dopatrując się faulu obrońcy Byków na Guzanie. W doliczonym czasie gry bramkę na otarcie łez strzelił inny defensor Red Bulls Tim Parker wpychając piłkę do siatki z najbliższej odległości. Radości nie było, bo kilka sekund później arbiter obwieścił koniec spotkania i marzeń Byków o awansie do MLS Cup. Atlanta - mimo iż przez całe spotkanie grała według taktyki "zaparkowanego autobusu" - okazała się lepsza w dwumeczu i to oni w finale zagrają w roli gospodarza.

Ich rywala wyłoniło starcie pomiędzy Portland Timbers - Sporting Kansas City. W pierwszym meczu na Providence Park zabrakło zarówno emocji jak i goli. Mecz ten prowadził Polak Robert Sibiga, dla którego było to ukoronowanie świetnego sezonu. 

W rewanżu jako pierwsi ukąsili SKC, którzy wyszli na prowadzenie po strzale 22-letniego Węgra Daniela Salloi (3. gol w playoffs). W drugiej części rozpoczął się jednak koncert dwóch Argentyńczyków grających w Portland. W 52.min przepięknym uderzeniem zza pola karnego stan rywalizacji wyrównał Sebastian Blanco. Dziewięć minut później do siatki Tima Melii trafił Diego Valeri i miejscowym do awansu brakowało w tym momencie już dwóch goli.

Jednego zdobył Gerso w 82.min, ale ostatnie słowo należało do Valeri, który w doliczonym czasie gry strzelił swojego czwartego gola w playoffs i dobił gospodarzy. Tym samym Timbers powracają do rywalizacji o MLS Cup pierwszy raz od 2015, kiedy sięgnęli po puchar wygrywając z Columbus Crew 2:1. Dla Atlanty, która jeszcze dwa lata temu nie miała drużyny w MLS będzie to pierwsze podejście do walki o tytuł.

Starcie finałowe zaplanowane jest na sobotę, 8 grudnia na 20:00 czasu nowojorskiego.

Finały konferencji MLS:
Wschód:
Atlanta United - Red Bulls 3:0 (Martinez 32' Escobar 71' Villalba 90')
Red Bulls - Atlanta 1:0 (Parker 90')
Awans: Atlanta United

Zachód: 
Portland Timbers - Sporting Kansas City 0:0
Sporting - Portland 2:3 (Salloi 20' Gerso 81' - Blanco 52' Valeri 61' 90')
Awans: Portland Timbers

MLS Cup:
Sobota, 8 grudnia, 20:00
Mercedes-Benz Stadium, Atlanta

Atlanta United - Portland Timbers


Brak komentarzy

Obsługiwane przez usługę Blogger.