SPORT, WYWIADY, POLONIA

NCAA Football: Dwie wygrane ekipy Griffitha, w sobotę starcie z Ole Miss

Za_nami dwie kolejki spotkań akademickich rozgrywek NCAA w futbolu amerykańskim. Ekipa urodzonego w Polsce Adama Griffitha Alabama Crimson Tide ma na koncie komplet zwycięstw, a swoją grą pokazuje, że w tym sezonie będzie znów walczyć o najwyższe trofea. Ich sobotnie starcie z #19 w rankingu Ole Miss pokaże amerykańska telewizja na kanale CBS.

W pierwszej rundzie Crimson Tide, którzy bronią tytułu mistrzowskiego spotkali się na neutralnym obiekcie (AT&T Stadium w Arlington w Texasie) z University of Southern California Trojans. W przedsezonowych analizach Kalifornijczycy otrzymali od ekspertów numer 20, który oznaczał, że spośród 128 partycypujących w rozgrywkach drużyn właśnie oni otwierali trzecią dziesiątkę klasyfikacji.

Różnica rankingowa wynosiła więc 19 oczek, ale na boisku doszło do prawdziwej deklasacji. Co prawda ku zdziwieniu ponad 81 tys. widzów po pierwszej kwarcie Trojans prowadzili 3:0, ale w drugiej wszystko wróciło do normy. Bama zdobyła w niej 24 punkty nie tracąc ani jednego, a trzecia i czwarta odsłony kończyły się rezultatami 21:3 i 14:0 - rzecz jasna dla chłopców Nicka Sabana. Końcowy wynik 52:6 mówi sam za siebie.

Urodzony w Stargardzie Szczecińskim Adam Griffith zdobył w tym meczu 10 punktów. W drugiej kwarcie wykorzystał field goal z odległości 29 jardów, ponadto siedmiokrotnie celnie podwyższał po przyłożeniach. Do osobistego rekordu ilości zdobytych punktów w jednym spotkaniu zabrakło mu siedmiu oczek. W listopadzie 2015 pięć udanych field goals i dwa podwyższenia dały mu w sumie 17 punktów w wygranym 29:13 meczu z Auburn.

W drugiej kolejce Alabama podejmowała na Bryant-Denny Stadium w Tuscaloosa Western Kentucky Hilltoppers. Niemal 102 tys. fanów oglądało ciekawe spotkanie, w którym znowu górą byli Crimson Tide. Griffith i spółka każdą kwartę rozstrzygnęli na swoją korzyść (10:3, 7:0, 7:0 i 14:7) i dzięki wygranej 38:10 umocnili się na czele rankingu.

Polski następca Janikowskiego uzyskał w tym meczu 8 oczek. Na tę liczbę złożyło się pięć podwyższeń i jeden 36-jardowy field goal z pierwszej kwarty. Chwilę przed udaną próbą Griffith nie trafił z 48. jardów.

Następne spotkanie Alabama rozegra w sobotę 16 września o 15:30 czasu nowojorskiego. Ich wyjazdowy mecz z #19 Ole Miss (rozpoczęli sezon od zwycięstwa i porażki) pokaże stacja CBS.

Brak komentarzy

Obsługiwane przez usługę Blogger.