SPORT, WYWIADY, POLONIA

Józef Swatowski: Polonia World Cup to turniej dla każdego

W ostatni weekend lutego w West Palm Beach na Florydzie odbędzie się drugi w historii amatorski turniej golfowy Polonia World Cup. Głównym organizatorem przedsięwzięcia jest United Polish American Golf Club (UPAGC). O szczegóły związane z turniejem i samym klubem zapytałem jego prezesa Józefa Swatowskiego.

Tomek Moczerniuk (www.papatomski.com): Kiedy powstał UPAGC, kto go założył i jaki jest - oprócz rzecz jasna rywalizacji golfowej - jej cel?

Józef Swatowski: Nasz klub powstał w 2015 roku z inicjatywy kilku golfowych fanatyków i pasjonatów. Do jego założycieli należą osoby, które obecnie tworzą nasz zarząd: Marek Kwoka, wiceprezes, Henry Lajca pełniący rolę Sekretarza, Skarbnik William Augustyn i jedyna pośród członków kobieta Jadwiga Jendryczka. Głównym celem klubu jest promocja golfa wśród wszystkich miłośników tego pięknego sportu będących zarazem osobami polskiego pochodzenia. Wierzymy, że dzięki obecności i partycypacji na naszych turniejach narodzą się owocne kontakty i dozgonne przyjaźnie. Chcemy także rozwijać współpracę ze środowiskiem golfowym na całym świecie.

Jaka jest struktura organizacji i na jakich zasadach można do niej dołączyć?

JS: Jesteśmy prawnie zarejestrowaną instytucją, która ma charakter non-for-profit. Oprócz demokratycznie wybranego zarządu w chwili obecnej liczymy jeszcze około 30 członków. Dołączyć do nas może naprawdę każdy. Mile widziani są zarówno golfowi weterani, a także osoby stawiające pierwsze kroki. Co zrobić, aby stać się członkiem? Najlepiej uczynić to poprzez kontakt z którymś z członków zarządu. Informacje adresowe można znaleźć na naszej stronie internetowej.

W najbliższych planach UPAGC znajduje się Polonia World Cup. Kto wpadł na pomysł takiego przedsięwzięcia i dlaczego?

JS: Jednym z zadań naszego klubu jest organizacja wydarzeń i imprez golfowych. W związku z tym, że zimą na Florydzie panują świetne warunki do gry postanowiliśmy rozpocząć nasz sezon właśnie tam. To już druga edycja Polonijnego Pucharu Świata. W pierwszej wzięło udział 27 osób, a w tym roku o liczne trofea powalczy co najmniej 70. graczy. To świadczy o tym, że pomysł się przyjął i jest zapotrzebowanie na tego typu imprezy.

Czy w Polonia World Cup mogą wziąć udział tylko osoby polskiego pochodzenia?

JS: Nie. Co prawda w głównej mierze nasze akcje marketingowe skierowane są w stronę Polaków, ale nie zamykamy drogi przed nikim. Jedynym wymogiem jest poszanowanie naszych tradycji i regulaminów.

Jakie są koszty uczestnictwa oraz jakie nagrody i atrakcje czekają na zwycięzców? 


JS: Dzięki temu, że opieramy się na zasadach finansowej rzetelności i transparentności udało nam się ustalić kwotę uczestnictwa na naprawdę przyzwoitym poziomie. Rejestracja dla jednego gracza wynosi tylko $375. W cenę wliczone są trzy rundy rywalizacji oraz wyżywienie podczas całego turnieju. Jeśli chodzi o nagrody pieniężne to część z dochodu pochodzącego z opłat wraca do zawodników. Dodatkowo nasz turniej oferuje mnóstwo innych atrakcyjnych konkurencji. Dla przykładu jeśli ktoś zaliczy tzw. Hole in One otrzyma 10 tys. dol. Nagrodzone zostaną także osoby, które uderzą piłkę najdalej - jeśli chodzi o dystans - lub najbliżej - jeśli chodzi o odległość od chorągiewki. Będziemy także klasyfikować graczy pod względem putting, chipping, najlepszego wyniku w poszczególnej rundzie i na pojedynczym dołku. Czyli jest o co walczyć i każdy ma szansę na ugranie czegoś dla siebie.

Na turniejach golfowych często pojawiają się różni celebryci. Czy i u Was tak będzie?

JS: Naszym celem nie jest zapewnianie dodatkowych atrakcji, które tak naprawdę nie mają wiele wspólnego z golfem. Jeśli natomiast osoby tego pokroju faktycznie są zainteresowane prawdziwą i sportową rywalizacją to prędzej czy później zagrają u nas. Nie zapominajmy, że to jest dopiero nasz drugi turniej i że cały czas się rozwijamy.

Jakie są ogólne zasady turnieju? Chodzi mi o ilość dołków, kategorii a także dni rywalizacji?

JS: Turniej, który odbędzie się w Fountains Country Club w Lake Worth będzie przebiegał w myśl regulaminu i przepisów golfa amatorskiego. Jest to u nas egzekwowane w bardzo ścisły sposób. Rywalizacja trwa trzy dni i w sumie obejmuje 54 dołki. Wszyscy zawodnicy są podzieleni na trzy grupy pod kątem ich tzw. handicap: Champions, Players i United. Rozpiętość handicapu w pojedynczej grupie wynosi 7 punktów a w klasyfikacji uwzględniany jest uzyskany wynik brutto. To wszystko sprawia, że jest to najbardziej sprawiedliwa forma rywalizacji w amatorskim golfie. Mówiąc wprost nawet nowicjusz ma przy dobrym dniu szansę wygrać z kimś, kto gra w golfa już kilka lat.

A co z kategoriami wiekowymi? Ile lat ma najmłodszy i najstarszy uczestnik?

JS: W myśl regulaminu w zawodach mogą brać udział osoby powyżej 18. roku życia. Granicy górnej tak naprawdę nie ma. Nie zamykamy się jednak i dla młodszych i utalentowanych golfistów. Dla przykładu w tym roku w turnieju zagra 14-letni Kevin Godlewski z Chicago. Do udziału zgłosiła go jego matka, która opowiedziała nam jego historię. Kevin gra w szkolnej drużynie w High School i ma spory talent. Dla niego liczy się tylko golf - tym oddycha, tym żyje. Otrzymaliśmy także list rekomendacyjny od jego szkolnego trenera. W takiej sytuacji nie mogliśmy odmówić Kevinowi udziału. To chłopak polskiego pochodzenia, uwielbia golf, ma do tego smykałkę - mogą z tego wyjść same korzyści.

Co jeszcze znajduje się w kalendarzu UPAGC na ten rok?

JS: Z tego tytułu, że jesteśmy rozsiani po całej Ameryce ciężko nam jest spotkać się w jednym miejscu w danej chwili. Dlatego cieszymy się, że nadchodzi nasz turniej, bo stworzy nam to okazję na grupowe spotkanie i ustalenie dalszych planów. Przede wszystkim powstanie kalendarz na 2016, w którym znajdzie się około 6 imprez o charakterze sportowym i promocyjnym. O szczegółach będziemy mogli jednak porozmawiać dopiero po powrocie z Florydy.

Jak chcielibyście zachęcić Polaków do gry w golfa? Istnieje bowiem świadomość, że to drogi, ekskluzywny i indywidualny (nie zupełnie pro-rodzinny) sport?

JS: Tak jak w każdej dziedzinie życia do golfa trzeba się przekonać, trzeba połknąć bakcyla. Nie zrobi się tego bez spróbowania po raz pierwszy. Golf wciąga, bawi, stwarza okazje do poznania nowych ludzi, nawiązania przyjaźni. Czy jest drogi? Kiedyś może i tak było, ale obecnie niemal wszędzie można znaleźć alternatywy dla każdej kieszeni. I nie zgodzę się ze stwierdzeniem, że nie jest to sport rodzinny. Jeśli kiedykolwiek graliście z dziećmi w mini-golfa na kiczowatych i komercyjnych polach i spodobało się wam to, to pomyślcie jaką frajdą może być weekendowa gra ojca z synem czy matki z córką na pięknie przystrzyżonym i zadbanym polu z prawdziwego zdarzenia. Dlatego właśnie zachęcamy to przyłączenia się do naszej organizacji. Pomożemy w wyborze miejsca do treningu, pomożemy w pierwszych podejściach. A potem będzie można zagrać u nas w różnorodnych turniejach, które również są oferowane po relatywnie niskich cenach.

A propos informacji: gdzie można znaleźć coś w języku polskim n/t gry w golfa dla dzieci, sprawdzonych miejsc gdzie można grać, sprawdzonych instruktorów itp?

JS: Wszystkie informacje związane z naszą działalnością staramy się umieszczać na naszej witrynie internetowej www.upagc.com. Znajdziecie tam Państwo także adresy email i nasze numery telefonów. Jesteśmy do Waszej dyspozycji i zapraszamy do przyłączenia się do nas!

Brak komentarzy

Obsługiwane przez usługę Blogger.