MLS Week 15: Debiut Sibigi, wygrana NYC FC
Villa i Mix mają wreszcie powody do radości. Foto: NYC FC Facebook |
Udany debiut Sibigi
"Myślę, że dobrze, bo po ostatnim gwizdku zarówno piłkarze jak i obaj trenerzy byli zadowoleni z mojej pracy, co w przypadku Bruce'a Areny jest rzadkością." - śmiał się Polak, który od kilku lat jest sędzią głównym w rozgrywkach NASL - "Porównania? Poziom w MLS jest wyższy, zawodnicy lepsi, grają szybciej, na mniej podań. Organizacyjnie w MLS też są bardziej nastawieni na biznes, wszystko jest dla nich ważne, liczy się najdrobniejszy szczegół."
Sibiga ze swoimi partnerami przed meczem w Columbus. Foto: Facebook |
Teraz przed Sibigą praca przy kolejnych meczach w MLS jako arbiter techniczny. Na środek boiska powróci w spotkaniach o Puchar USA oraz 4 lipca w pierwszej kolejce NASL.
David Villa superstar
Po raz drugi w 2015 piłkarzem kolejki został wybrany David Villa. Kapitan NYC FC poprowadził swój zespół do drugiego z rzędu zwycięstwa - tym razem podopieczni Jasona Kreisa pokonali na Yankee Stadium Montreal Impact 3:1. Hiszpan otworzył wynik w 31.min strzałem w długi róg i było to jego czwarte trafienie w sezonie. W ostatnim kwadransie dwójka rezerwowych - Mix Diskerud i Kwadwo Poku (po podaniu Villi) - dołożyła swoje bramki przedzielone golem Wandrille Lefevre. Ponad 24 tys. widzów cieszyło się zarówno z kompletu punktów jak i faktu, że nowojorczycy już nie są czerwoną latarnią Wschodu. Awans w tabeli o dwa oczka odbył się kosztem m.in. właśnie gości z Montrealu.
Drugą drużyną która plasuje się niżej od NYC FC jest Chicago Fire. Grający bez przebywających ze swoimi reprezentacjami Davida Accama (strzelił bramkę dla Ghany w meczu z Mauritiusem wygranym przez Black Stars 7:1) i Shauna Maloney'a (wypracował bramkę, która dała Szkotom remis z Irlandią w Dublinie) Strażacy nie sprostali na wyjeździe New England Revolution. Dwa gole dla miejscowych padły na początku drugiej części, a premierowe trafienie - wolej Diego Fagundeza w 48.min po dośrodkowaniu z rzutu rożnego - było przedniej urody. Dwie minuty później głowę tam gdzie trzeba wsadził Charlie Davies i podopieczni Jaya Heapsa przerwali passę sześciu meczy bez zwycięstwa.
Ich strata do DC United zmniejszyła się do czterech oczek również dzięki temu, że stołeczni piłkarze ulegli w niedzielę Orlando City SC 0:1. Jedyną bramkę dla Lwów zdobył Kaka, dla którego było to już siódme trafienie w sezonie. Brazylijczyk skutecznie dobił swój strzał z rzutu karnego obroniony wcześniej przez Billa Hamida. Podopieczni Adriana Heatha śrubują passę bez porażki (5 spotkań) i cieszą się z tego, że wreszcie udało im się w tym sezonie pokonać DC United. Wcześniejsze dwa mecze kończyły się bowiem jednobramkowymi zwycięstwami piłkarzy Bena Olsena.
Tak oto Oba Martins skacze z radości po strzelonych golach. Foto: Seattle Sounders facebook |
Najefektowniej w całej kolejce zaprezentowali się Seattle Sounders. Gracze Sigi Schmida zaaplikowali FC Dallas trzy bramki nie tracąc żadnej. Wszystkie gole padły dopiero po przerwie a jednego z nich zdobył Obafemi Martins. Dla Nigeryjczyka było to już siódme trafienie w 2015 - tyle samo ma na koncie jego kolega klubowy Clint Dempsey. Obaj piłkarze Seattle do spółki mogą więc poszczycić się lepszymi statystykami strzeleckimi niż... całe drużyny Colorado Rapids (11 goli) i Realu Salt Lake (13) oraz takimi samymi jak Montreal Impact i San Jose Earthquakes. Trzeba jednak zaznaczyć, że w tej drugiej ekipie 8 goli w sezonie strzelił supersnajper Chris Wondolowski. Wszyscy trzej panowie spotkają się ze sobą w najbliższej kolejce. Będzie to już drugie starcie pomiędzy Seattle i San Jose w tym roku. 14 marca Wondolowski trafił dwa razy i Earthquakes wywieźli z CenturyLink Field cenne zwycięstwo 3:2. Kto trafiał dla gospodarzy? Oczywiście Dempsey i Martins.
Wygrana nad FC Dallas sprawiła, że Sounders mają już trzy punkty przewagi w tabeli Zachodu nad pauzującymi Vancouver Whitecaps. Ekipa ze stanu Waszyngton wyprzedziła także DC United w klasyfikacji Supporter's Shield, czyli tej, która nie dzieli MLS na konferencje.
Wyniki, strzelcy bramek, terminarz i tabele na www.papatomski.com. Zachęcamy także do słuchania podcastu "MLS po polsku" na YouTube.
Week 15:
13 czerwca:
19:00, NYC FC - Montreal Impact 3:1 (Villa 31' Diskerud 76' Poku 90' - Lefevre 88')
19:30, Columbus Crew - LA Galaxy 1:1 (Higuain 66' - Lletget 16')
19:30, New England Rev. - Chicago Fire 2:0 (Fagundez 48' Davies 50')
22:00, Seattle Sounders - FC Dallas 3:0 (Neagle 55' Martins 73' Gonzalez 90')
14 czerwca:
19:00, Orlando City FC - DC United 1:0 (Kaka 31')
Tabela:
Wschód:
1. DC United 17 28 20:16
2. New England Revolution 16 24 22:20
3(4). Orlando City SC 15 20 20:19
4(3). Toronto FC 12 19 19:16
5. NY Red Bulls 13 17 17:17
6. Columbus Crew 15 17 21:22
7. Philadelphia Union 16 15 18:25
8(10). NYC FC 15 14 15:19
9(8). Montreal 11 14 14:18
10(9). Chicago 14 14 17:22
Zachód:
1. Seattle 15 29 23:11
2. Vancouver Whitecaps 16 26 18:15
3. Sporting KC 14 24 22:15
4. Portland 15 22 15:14
5(6). LA Galaxy 17 22 16:19
6(5). FC Dallas 15 22 18:22
7. Houston Dynamo 15 20 21:19
8. San Jose Earthquakes 14 19 14:15
9. Real Salt Lake 15 18 13:18
10. Colorado 14 14 11:12
Week 16:
19 czerwca:
21:00, Colorado Rapids - FC Dallas, x
20 czerwca:
16:00, Seattle Sounders - San Jose Earthquakes, 1
19:00, New York Red Bulls - Vancouver Whitecaps, x
19:00, Toronto FC - New York City FC, 1
20:00, Montreal Impact - Orlando City, x
22:30, LA Galaxy - Philadelphia Union, 1
22:30, Portland Timbers - Houston Dynamo, x
21 czerwca:
17:00, DC United - New England Revolution, x
22:00, Real Salt Lake - Sporting KC, x
---------------------------------------------------------------------------------------------------------
Jak było w ub. tygodniu? Posłuchaj 11. odcinka podcastu MLS po Polsku!
W nim wywiad z Allysą Naeher i Lori Chalupny z kadry USA kobiet!
Zapraszamy także do wysłuchania innych podcastów MLS po polsku na YouTube.
Leave a Comment