James Rodriguez dał zwycięstwo Kolumbii
James Rodriguez był ojcem zwycięstwa Kolumbii nad Kanadą. Foto: Danny Blanik |
Tak wygląda 3. drużyna świata. Foto: Danny Blanik |
Zanim rozanieleni widokiem swoich pupili kibice Kolumbii usiedli kanadyjczycy, wśród których wystąpiło dwóch graczy... bez klubu mogli prowadzić. Po prostopadłym podaniu od najbardziej aktywnego w ekipie Issey Nakajimy-Farrana w pole karne wpadł Tosaint Ricketts. Zanim jednak gracz Hapoelu Haifa zdołał oddać strzał upadł na ziemię po dosyć bezpardonowym ataku obrońcy. Powinien być rzut karny, ale gwizdek arbitra milczał jak zaklęty.
Potem już przez całą pierwszą część dominowała Kolumbia. Gra toczyła się niemal wyłącznie na połowie Kanady, która ograniczała się wyłącznie do wybijania kolumbijczyków z rytmu. W 17. min po pięknej akcji Jamesa Rodrigueza i Teofilo Gutierreza do siatki Milana Borjana trafił Radamel Falcao, ale bramka nie został uznana, bo Gutierrez w momencie podania był na spalonym. Potem w ofensywie pokazał się Rodriguez, który najpierw niecelnie strzelał z wolnego, a potem tuż obok słupka z dystansu. Najlepszą okazję gracz Realu Madryt zmarnował w 42.min kiedy ładnie uderzył nad murem z rzutu wolnego, ale piękną paradą popisał się Borjan - na codzień bramkarz rewelacji Ligi Mistrzów Ludogoretsa Razgrad.
Falcao nie mógł tego meczu zaliczyć do udanych, za to David Edgar (5) grał jak z nut. Foto: Danny Blanik |
Kilka minut później z boiska - przy ogłuszających owacjach - zszedł bohater meczu James Rodrigues. Kanadyjczycy, wśród których największą gwiazdą jest ich hiszpański szkoleniowiec Benito Floro (w latach 1992-94 prowadził Real Madryt) nie byli w stanie zagrozić bramce Kolumbii i mecz zakończył się skromnym zwycięstwem 3. ekipy w rankingu FIFA.
Zanim na boisko wyszły ekipy Pekermana i Floro na Red Bull Arena zmierzyły się drużyny Ekwadoru i Salwadoru. Wygrali ci pierwsi 5:1 po golach Joao Platy w 16. i 25.min, Ennera Valencii w 18. i 73.min oraz Cristiana Penilli w 83.min. Dla pokonanych - w których szeregach grał m.in. Andres Flores z Cosmosu Nowy Jork - honorowa bramka padła po trafieniu Rafaela Burgosa z rzutu karnego w 45.min.
Kolumbia - Kanada 1:0 (James Rodriguez 75')
Kolumbia: 12. Vargas - 2. Zapata, 4. Arias, 18. Zuniga (Armero 67'), 20. Murillo (C.Sanchez 86') - 10. Rodriguez (A. Ramos 82'), 25. Mejia, 27. Cardona, 11. Cuadrado (Guarin 46') - 9. Falcao (Jackson Martinez 67'), 19. Gutierrez (Quintero 71')
Kanada: 18. Borjan - 2. Ledgerwood (Haber 58'), 4. Hainault, 15. Henry, 16. Straith (Hamilton 90') - 5. Edgar, 6. DeGuzman, 7. Pacheco DeMelo (Gagnon-Lapare 68'), 14. Nakajima-Farran (Aparicio 90'), 17. DeJong (Ouimette 77') - 9. Ricketts (Larin 82')
Sędziował: J. Guzman
Żółta: De Guzman
Leave a Comment