SPORT, WYWIADY, POLONIA

MLS: Wysoka wygrana Red Bulls, hattrick Bradley-Phillipsa

Henry do BWP i Red Bull obejmują prowadzenie. Foto: Danny Blanik


Tally Hall ma nową zmorę nocną: od środy wieczór bramkarzowi Houston Dynamo będzie się śnić Bradley Wright-Phillips, który aż trzykrotnie trafiał do jego siatki w meczu z Red Bulls Nowy Jork w Harrison. Ostatniego gola dołożył Thierry Henry, który miał udział we wszystkich bramkach dla gospodarzy.

Wright-Phillips ma już na koncie 4 gole w 2014.
 Foto: Danny Blanik
Już dawno kibice na Red Bull Arena nie oglądali tak ofensywnego, ładnego dla oka futbolu w wykonaniu miejscowych. Pierwszego gola strzelił Bradley Wright-Phillips w 12.min po pięknej, koronkowej akcji i dokładnej centrze od Thierry'ego Henry z prawej strony. W 24.min Anglik dołożył nogę po raz drugi - tym razem po akcji Henry'ego i Roya Millera z lewej flanki. Jeszcze przed przerwą BWP mógł zdobyć trzecią bramkę, ale jego strzał obronił Tally Hall w ładnym stylu wybijając piłkę na rzut rożny.

U gości - którzy rozpoczęli sezon od dwóch zwycięstw, ale potem przyszły 3 porażki i remis i którzy nie zdobyli gola od 5 kwietnia - nadal szwankowała skuteczność. Najlepszą okazję na zdobycie kontaktowego gola zmarnował w doliczonym czasie pierwszej części Andrew Driver posyłając piłkę nad poprzeczką z kilku metrów po podaniu Willa Bruina.

Henry trafia do opuszczonej przez Halla bramki.
 Foto: Danny Blanik
W drugich 45.min z "Na Zawsze Pomarańczowymi" wcale nie było lepiej. Między 45. a 51.min podopieczni Dominica Kinneare'a stworzyli sobie trzy kapitalne sytuacje, ale ani Bruin, ani Driver, ani Giles Barnes nie potrafili wpisać się na listę strzelców. Po drugiej stronie bliski szczęścia był ponownie Wright-Phillips, ale Hall znowu stanął na wysokości zadania. Skapitulować musiał jednak w 68.min, kiedy do prostopadłego podania Henry'ego prawą stroną wystartował Wright-Phillips. Anglik mocno wrzucił piłkę w pole karne, Hall zdołał ją odbić, ale wprost pod nogi Francuza, który nie miał problemów z umieszczenie jej w pustej siatce.

Dynamo dobił raz jeszcze Bradley Wright-Phillips, który w 85.min wykorzystał jedenastkę za faul na Henrym w polku karnym. Był to pierwszy hat-trick Brytyjczyka w barwach Red Bulls i 4. gol w sezonie, co daje mu na razie 3. miejsce w tabeli strzelców.

Po pierwszym w tym sezonie zwycięstwie "do zera" Red Bulls awansowali na 3. miejsce w tabeli. W najbliższą sobotę będą mieli okazję przeskoczyć wicelidera z Columbus, który ma 1 punkt więcej. Mecz na Crew Stadium rozpocznie się o 7:30.

Polskie akcenty: 

Hondurański fan Zibiego z Houston.  Foto: Danny Blanik
  • Arbitrem technicznym w tym spotkaniu był Robert Sibiga.
  • Na ławce Red Bulls ponownie zasiadł Mateusz Miazga z Clifton. Polak powrócił do drużyny po kilkudniowym pobycie w Teksasie, gdzie zagrał w trzech spotkaniach amerykańskiej kadry U20 w ramach prestiżowego Dallas Cup. Jankesi doszli tam do samego finału, gdzie jednak ulegli po dziwnym spotkaniu (trzykrotnie przerywanym z powodu burzy) argentyńskiemu River Plate 0:2. Mimo porażki utalentowany 18-latek cieszył się z wyjazdu i był zadowolony ze swojej postawy, która być może zaowocuje powołaniem do kadry olimpijskiej na igrzyska w Rio w 2016.
  • Jednym z nielicznych graczy Houston, którzy nie zawiedli był Oscar Boniek Garcia. Reprezentant Hondurasu od dziecka był wielkim fanem Zibiego i właśnie dlatego gra w koszulce z nazwiskiem legendy polskiego futbolu.

MLS Sezon Zasadniczy - 8 kolejka
23 kwietnia 2014, 7:30
Red Bull Arena - Harrison, NJ

New York Red Bulls - Houston Dynamo 4:0 (2:0)
1:0 - Bradley Wright Phillips 2 (Thierry Henry 1, Kosuke Kimura 2) 12’
2:0 - Bradley Wright-Phillips 3 (Roy Miller 2, Thierry Henry 2) 24’
3:0 - Thierry Henry 3 65’
4:0 - Bradley Wright-Phillips 4 (rzut karny) 86’

New York Red Bulls (2-2-4, 10 pkt.): Luis Robles, Kosuke Kimura, Armando, Jamison Olave, Roy Miller, Lloyd Sam (Ruben Bover 83’), Dax McCarty, Peguy Luyindula (Jonny Steele 69’), Eric Alexander, Bradley Wright-Phillips (Connor Lade 92’+), Thierry Henry

Houston Dynamo (2-4-1, 7 pkt.): Tally Hall, Warren Creavalle (Servando Carrasco 73’), Jermaine Taylor, David Horst, Corey Ashe, Boniek Garcia, Ricardo Clark (A.J. Cochran 63’), Tony Cascio, Andrew Driver, Giles Barnes, Will Bruin (Omar Cummings 80’)

Sędziował: Jair Marrufo
Widzów: 13,278

Brak komentarzy

Obsługiwane przez usługę Blogger.