SPORT, WYWIADY, POLONIA

Piwowarzy zadebiutowali w MLB!

Tom Gorzellany w koszulce Piwowarów z Milwaukee. Photo credit: Scott Paulus, Milwaukee Brewers Baseball Club
Doczekaliśmy się pierwszego meczu polskiej drużyny baseballowej w zawodowej lidze MLB! Debiut nie wypadł jednak udanie, bo w niedzielę 23 czerwca Piwowarzy z Millwaukee ulegli u siebie Atlanta Braves 4:7.

Na pomysł z przemianowaniem nazwy Brewers na polską wersję językową klub z Millwaukee wpadł po raz pierwszy. W tym 600-tysięcznym mieście niemal co 10. mieszkaniec deklaruje polskie pochodzenie, dlatego Brewers chcąc utożsamić się z naszym narodem (i rzecz jasna pozyskać wsparcie fanów) podczas meczu z Atlanta Braves zorganizowali Polish Heritage Day. Wcześniej podobne akcje marketingowe były przeprowadzane dla latynoskich (Cerveceros), niemieckich (Bierbrauer) i włoskich (Birrai) nacji.

We wczesne, niedzielne popołudnie (mecz rozpoczął się o 13:10) zawodnicy 4. drużyny National League Central Division wybiegli na boisko Miller Park w białych strojach z czerwonymi akcentami. Na piersi rozpościerał się dumny napis "Piwowarzy". Również tradycyjne czapeczki baseballówki na głowach graczy były w kolorze czerwonym. W klubowym sklepie pojawiły się także specjalne, czerwone koszulki t-shirt z białym napisem nazwy drużyny w języku polskim. Wszystkie te części sportowej garderoby można także zakupić na stronie oficjalnego sklepu Milwaukee Brewers

Nie był to jedyny polski akcent na Miller Park tego dnia. Przed spotkaniem kibice mogli podziwiać występ polonijnej grupy tanecznej Syrena Polish Folk Dancing Ensemble, a na stadion wchodzili przy wesołych dźwiękach Polki. Przedmeczowy hymn i piosenkę God Bless America wykonała też Miss Wisconsin 2002 Jayme Dawicki, a każdy fan otrzymał w prezencie kolekcjonerską zabawkę (tzw. bobblehead doll) przedstawiającą polską kiełbaskę Stasia (Stosh), która jako jedna ze stadionowych maskotek uczestniczy w tradycyjnym, organizowanym od 1991 wyścigu Klement's Racing Sausages. Ta zabawna rywalizacja pomiędzy kiełbaskami różnych nacji (oprócz Stasia uczestniczą tam: kiełbaska niemiecka Brett wurst, włoska Guido, latynoskie chorizo Cinco i amerykański hot dog Frankie Furter) ma miejsce pod koniec 6. z 9. części baseballowego meczu zwanego inningiem i ma za zadanie służyć jako przerywnik dostarczający kibicom porcję dobrego humoru.
Takie koszulki są do kupienia w internetowym sklepie
Brewers. Foto: brewers.com

Wielkie brawa dla Piwowarów, za ten ukłon w stronę Polonii, który jednak sportowo nie wyszedł im na dobre. Drużyna z Millwaukee, która nigdy nie zdobyła tytułu World Series i w tym sezonie legitimuje się wynikiem 31 zwycięstw i 43 porażki - co nie rokuje jej praktycznie żadnych szans na awans do playoffs - uległa liderom Dywizji Wschodniej Atlanta Braves 4:7. Goście, którzy niespodziewanie przegrali w Millwaukee dwa poprzednie spotkania w identycznym stosunku 0:2, tym razem prowadzili 4:0 już po pierwszym inningu, w którym Grand Slamem (uderzenie za siatkę przy pełnych bazach) popisał się Brian McCann.

W trzech następnych częściach Chris Johnson i Jordan Shafer dorzucili po pojedynczym home-run i przy stanie 6:0 trener Ron Roenicke zdecydował się na zmianę pitchera (miotacz, zawodnik rzucający). W zamian za Alfredo Figaro na boisku pojawił się jedyny gracz Brewers polskiego pochodzenia Tom Gorzellany. Spisał się on dużo lepiej, bo w przeciągu trzech inningów zachował czyste konto, miał 4 strikeouts (kiedy pałkarz wykonuje trzy nieudane próby uderzenia piłki) oraz jedno uderzenie w ofensywie (w National League miotacze też są zawodnikami ofensywnymi). Brewers w 5. inningu zdobyli 4 punkty, ale to było wszystko na co ich było stać. Atlanta, która dwukrotnie była mistrzem MLB dołożyła jeszcze oczko w ostatniej, dziewiątej części i wywiozła z Millwaukee jedno zwycięstwo.


W zawodowej lidze MLB bierze udział 30 zespołów, w których gra kilku graczy polskiego pochodzenia. Najbardziej znanymi są A.J. Pierzynski (Texas Rangers), Paul Konerko (Chicago Cubs) czy Lucas Duda z New York Mets. Najsłynniejszymi Polakami w historii baseballa są jednak wielokrotni uczestnicy Meczu Gwiazd i Członkowie Galerii Sław: Carl Yastrzemski (Boston Red Sox) i zmarły w styczniu br Stan Musial (St. Loius Cardinals).

Brak komentarzy

Obsługiwane przez usługę Blogger.