SPORT, WYWIADY, POLONIA

El. MŚ.: Kolejne zwycięstwo Jankesów

Trzecie zwycięstwo w ciągu 11 dni odnieśli wczoraj piłkarze USA. Na Rio Tinto Stadium w Utah Jankesi wygrali z Hondurasem 1:0 i umocnili się na czele tabeli kwalifikacji do MŚ w strefie CONCACAF. Zwycięskiego gola zdobył Jozy Altidore, który trafił do siatki w czwartym kolejnym meczu.

Klinsmann był zadowolony ze
swoich piłkarzy. foto - Danny Blanik 
Mecz z zajmującym 4. miejsce w tabeli Hondurasem nie był dla liderujących Amerykanów spacerkiem. Goście przyjechali do Utah z zamiarem wywiezienia z Rio Tinto Stadium przynajmniej punktu, co dotychczas nie udało się żadnej ekipie na tym etapie rozgrywek.

Mimo kadrowego osłabienia trener Hondurasu Luis Suarez desygnował do gry skład, który miał za zadanie przede wszystkim uprzykrzyć życie piłkarzom USA. I przez większą część spotkania jego podopieczni wywiązywali się z tego zadania znakomicie. Inna rzecz, że Amerykanie w niczym nie przypominali drużyny sprzed kilku dni, kiedy to łatwo, lekko i przyjemnie ograli Panamę 2:0 w Seattle.

Nieskuteczni i grający bez przekonania gospodarze męczyli się z Hondurasem aż do 73. min, kiedy Clint Dempsey zagrał na lewą stronę do wbiegającego w pole karne Fabiana Johnsona. Urodzony w Monachium gracz Hoffenheim natychmiast wycofał do Jozy Altidore'a a ten bez namysłu uderzył lewą nogą w długi róg nie do obrony. Był to 4. gol w 4. kolejnym spotkaniu snajpera AZ Alkmaar dla reprezentacji.

Wynik już nie uległ zmianie, mimo iż na boisku pojawił się ofensywny gracz Houston Dynamo Oscar Boniek Garcia. Wielbiciel naszego Zibiego nie zdołał strzelić pierwszej w fazie finałowej bramki dla Hondurasu na wyjeździe i Amerykanie mogli się cieszyć z czwartego zwycięstwa, które umocniło ich na czele tabeli strefy CONCACAF.

Kolejna runda spotkań 6 września. Podopieczni Jurgena Klinsmanna zagrają w meczu na szczycie z niepokonaną u siebie Kostaryką, która wczoraj pokonała Panamę 2:0 po golach Bryana Ruiza i Celso Borgesa. Wcześniej obie ekipy zmierzą się ze sobą w Gold Cup - lipcowych mistrzostwach strefy CONCACAF - na Rentschler Field w Hartford, CT 16 lipca o 20:00. Bilety na dwumecz (o 17:30 zagrają jeszcze Belize z Kubą) w cenie od $30 dostępne na ticketmaster.com.

USA - Honduras 1:0 (0:0)
1:0 - Altidore 73'

USA: 1-Tim Howard; 6-Brad Evans, 3-Omar Gonzalez, 5-Matt Besler, 23-Fabian Johnson; 4-Michael Bradley, 13-Jermaine Jones (20-Geoff Cameron, 74); 19-Graham Zusi (14-Brad Davis, 74), 8-Clint Dempsey (capt.), 18-Eddie Johnson (2-Edgar Castillo, 87); 17-Jozy Altidore
Trener: Jurgen Klinsmann

HON: 18-Noel Valladares; 12-Arnold Peralta (14-Oscar Boniek Garcia, 75), 5-Jose Velasquez, 4-Juan Pablo Montes, 7-Emilio Izaguirre; 19-Andy Najar, 8-Wilson Palacios, 20-Jorge Claros, 15-Roger Espinoza; 10-Mario Martinez (17-Marvin Chavez, 69), 13-Carlo Costly (21-Roger Rojas, 33)
Trener: Luis Suarez

Sędziował: Enrico Wijngaarde (Surinam)
Widzów: 20250

Tabela:
1. USA 6 13 7:3
2. Kostaryka 6 11 7:3
3. Meksyk 6 8 3:2
4. Honduras 6 7 6:7
5. Panama 6 6 5:7
6. Jamajka 6 2 2:8

* Do MŚ w Brazylii awansują trzy najlepsze drużyny. Czwarta zmierzy się w pucharowym dwumeczu ze zwycięzcą strefy Oceania Nową Zelandią.

Brak komentarzy

Obsługiwane przez usługę Blogger.