SPORT, WYWIADY, POLONIA

Matt Miazga piłkarzem Red Bulls Nowy Jork

Trzeba przyznać, że Mateusz prezentuje się ładnie
na Red Bull Arena. Foto: Twitter
Niespełna 18-letni obrońca Mateusz Miazga z Clifton, NJ podpisał dziś swój pierwszy zawodowy kontrakt piłkarski. Jego pracodawca - New York Red Bulls - jest mu bardzo dobrze znany, bo Mateusz był do tej pory piłkarzem szkółki tego właśnie klubu.

O urodzonym w Passaic, NJ Mateuszu zaczęło być głośno jesienią ubiegłego roku, kiedy na przełomie kilku tygodni zadebiutował w młodzieżowych kadrach Polski i USA U-18. Najpierw 4 października zaliczył 90 minut w wygranym przez biało-czerwonych meczu ze Słowenią w Brzegu, a 23 listopada w Carson w Kalifornii wszedł na boisko w 56.min meczu USA - Kanada zakończonego remisem 2:2. Po tych występach utalentowany obrońca znalazł się w orbicie zainteresować tak znanych europejskich klubów jak n.p. niemiecki Werder Brema.

Niedawno Miazga zaliczył kolejny udany epizod w kadrze USA. Pod koniec maja poleciał z drużyną do lat 18 na turniej do Portugalii, gdzie był podstawowym zawodnikiem i filarem obrony we wszystkich trzech meczach Jankesów. 21 maja Amerykanie pokonali Czechy 3:0, dwa dni później zremisowali z gospodarzami 1:1, aby 25 maja ulec triumfatorom imprezy Węgrom 1:2 i ostatecznie zająć w niej drugą lokatę.

Udane występy w kadrze USA oraz w Akademii Piłkarskiej Red Bulls, która w swoim roczniku nie ma sobie równych w całych Stanach, sprawiły, że Dyrektor Sportowy klubu z Nowego Jorku Andy Roxburgh zdecydował się na podpisanie umowy z młodym zawodnikiem na zasadzie MLS Homegrown Player rule (dotyczącej wychowanków - przyp. TM). "Bardzo się cieszę, że możemy zaoferować Mattowi zawodowy kontrakt." - powiedział Roxburgh - "Jest on jednym z największych talentów w USA na swojej pozycji i to, że będzie grać u nas zamiast w Europie świadczy o tym, że troszczymy się o naszych wychowanków."

Miazga stał się ósmym wychowankiem Red Bulls, który trafił do pierwszej drużyny. "Miałem inne oferty, ale wybrałem Nowy Jork, bo jest bliski memu sercu." - powiedział przyszły absolwent liceum w Clifton, NJ - "Marzę o tym, aby pewnego dnia zadebiutować na Red Bull Arena i pomóc drużynie w osiąganiu sukcesów w MLS."

Na debiut w MLS Mateusz będzie musiał poczekać, ale być może już niedługo zagra w barwach Red Bulls w rozgrywkach US Open Cup. W środę jego koledzy wygrali z Reading United 2:0 i awansowali do IV rundy, gdzie 12 czerwca o 7:30 na stadionie Uniwersytetu Harvarda zmierzą się z New England Revolution.

Brak komentarzy

Obsługiwane przez usługę Blogger.