Euro 2012: Chorwaci bliżej ćwierćfinału, Włosi jak Polacy
Mecz Chorwatów i Włochów zakończył się sprawiedliwym remisem. foto: TM |
Włoskie trybuny świeciły pustkami. Foto: TM |
Chiellini na kolanach. Foto: TM |
Piłkarze Slavena Bilicia obudzili się po pierwszym kwadransie. W akcjach oskrzydlających bokami boiska pędzili Dario Srna i Ivan Strinic, którzy ostrymi wrzutkami w pole karne szukali strzelca dwóch goli w meczu z Irlandią Madżukicia, który jednak był pieczołowicie pilnowany przez De Rossiego. W jednym przypadku od utraty bramki Azurri uratował Buffon, który zablokował strzał Srny.
Chorwaccy kibice byli zadowoleni z wyniku. Foto: TM |
W 39.min faulowany w narożniku pola karnego był Balotelli. Do piłki podszedł Andrea Pirlo i zrobił to co potrafi robić najlepiej. Uderzył precyjnie nad murem w dolny róg bramki Pletikosy, który wyciągnął się jak struna, ale piłkę sięgnął już za linią bramkową. Był to pierwszy gol na tym turnieju strzelony bezpośrednio z rzutu wolnego.
Do przerwy Włosi zasłużenie prowadzili i wydawało się, że - znani ze świetnej gry w defensywie - to prowadzenie utrzymają. Przez dłuższy okres czasu po zmianie stron kontrolowali grę i szukali okazji do oddania strzału (vide uderzenie Balotelliego z 30. metrów tuż nad poprzeczką w 61.min), a Chorwaci - poza dwoma próbami z dystansu Modricia - w dalszym ciągu uparcie szukali okazji do odszukania w polu karnym wysokiego Mandżukicia. Tam jednak prawie wszystkie piłki zgarniał Chiellini.
Prawie, bo w 72. min jednej z nich - po wrzutce Strinicia z lewej strony - nie sięgnął. Z prezentu skorzystał Mandżukić. Najpierw pokojnie przyjął piłkę, a potem ubiegając Buffona kropnął mocno w krótki róg. Futbolówka odbiła się od słupka i wpadła do siatki. 26-letni gracz Wolfsburga dołączył do wąskiego grona strzelców mających trzy trafienia w turnieju (Dżagojew i Gomez).
Piłka meczowa ma swoją brykę. |
Sędzia Howard Webb przedłużył spotkanie o 5 minut. Wynikało to głównie z kilku przerw spowodowanych rzucaniem rac na murawę przez chorwackich kibiców. W doliczonym czasie ostatnią szansę na strzelenie gola zmarnował Niko Krancjar. Jego uderzenie na raty bronił Buffon.
Po dwóch meczach Chorwaci mają na koncie 4 punkty i jeśli nie przegrają w ostatnim meczu z Hiszpanią mają duże szanse na awans. Włosi grają natomiast jak Polacy - był to ich drugi remis w drugim spotkaniu - i o ćwierćfinał będą się bić za cztery dni z Irlandią, którą - jeśli w meczu Chorwacja - Hiszpania będzie podział punktów - muszą pokonać różnicą przynajmniej 3 goli.
Euro 2012, Mecz nr: 13
Stadion Miejski w Poznaniu
14 czerwca 2012, 18:00
Chorwacja - Włochy 1:1 (0:1)
0:1 - Pirlo'43, 1:1 - Mandżukić'72
relacja, fotki: Tomek Moczerniuk
Leave a Comment