Euro 2012: Agnieszka Olejkowska: Euro jest wielkim sukcesem
Agnieszka Olejkowska ma 28 lat i od 3 wiosen jest rzeczniczką PZPN. To, że mówi płynnie po angielsku nie czyni z niej unikalnie ciekawej osoby, ale fakt, że chodziła do liceum z Dodą już jak najbardziej. Na dodatek jest bezapelacyjnie dużo ładniejsza niż poprzedni rzecznik związku Janusz Atlas. Oto co powiedziała mi w krótkim wywiadzie przed meczem z Czechami we Wrocławiu.
Jak podsumuje Pani mistrzostwa od strony organizacyjnej?
A.O.: Myślę, że wszyscy się ze mną zgodzą, że do tej pory Euro jest wielkim sukcesem. Wszystko jest pod auspicjami UEFA i jest perfekcyjnie zorganizowane. Zdążyliśmy ze stadionami i z drogami oraz z innymi ważnymi inwestycjami. Stadiony są pełne, a mecze ciekawe. Dziennikarze i zaproszeni goście są zadowoleni i zaskoczeni naszą gościnnością. Nie ma więc powodów do narzekań. Jeśli są jakieś niedociągnięcia to tylko dlatego, że nie sposób się ich ustrzec przy tak wielkich imprezach.
A jak się według Pani ma strona sportowa?
A.O.: To się okaże po dzisiejszym meczu. Jak tylko awansujemy to myślę, że wszyscy będziemy zadowoleni.
Jak oceni Pani chuligańskie wybryki przed meczem z Rosją w Warszawie?
A.O.: To się mogło zdarzyć wszędzie i przed każdym meczem. Wyglądało groźnie, ale na szczęście tylko 10 osób doznało lekkich obrażeń w związku z zamieszkami. Ten jeden incydent nie może zaważyć na tym, że ktoś wyda nam negatywną ocenę.
Czy po Mistrzostwach Europy Polskę stać na ubieganie się o organizację Mundialu?
A.O.: Zbyt wcześnie, żeby wypowiadać się na takie tematy. Po Euro dokonamy podsumowań i analiz i wtedy okaże się, czy możemy wybiegać śmiało w przyszłość.
Jak podsumuje Pani mistrzostwa od strony organizacyjnej?
A.O.: Myślę, że wszyscy się ze mną zgodzą, że do tej pory Euro jest wielkim sukcesem. Wszystko jest pod auspicjami UEFA i jest perfekcyjnie zorganizowane. Zdążyliśmy ze stadionami i z drogami oraz z innymi ważnymi inwestycjami. Stadiony są pełne, a mecze ciekawe. Dziennikarze i zaproszeni goście są zadowoleni i zaskoczeni naszą gościnnością. Nie ma więc powodów do narzekań. Jeśli są jakieś niedociągnięcia to tylko dlatego, że nie sposób się ich ustrzec przy tak wielkich imprezach.
A jak się według Pani ma strona sportowa?
A.O.: To się okaże po dzisiejszym meczu. Jak tylko awansujemy to myślę, że wszyscy będziemy zadowoleni.
Jak oceni Pani chuligańskie wybryki przed meczem z Rosją w Warszawie?
A.O.: To się mogło zdarzyć wszędzie i przed każdym meczem. Wyglądało groźnie, ale na szczęście tylko 10 osób doznało lekkich obrażeń w związku z zamieszkami. Ten jeden incydent nie może zaważyć na tym, że ktoś wyda nam negatywną ocenę.
Czy po Mistrzostwach Europy Polskę stać na ubieganie się o organizację Mundialu?
A.O.: Zbyt wcześnie, żeby wypowiadać się na takie tematy. Po Euro dokonamy podsumowań i analiz i wtedy okaże się, czy możemy wybiegać śmiało w przyszłość.
Leave a Comment