SPORT, WYWIADY, POLONIA

Orkiestrowy Motocykl Owsiaka

8 stycznia 2012 Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy zagra już po raz 20. Na jubileuszowy finał szef fundacji Jurek Owsiak zaplanował coś wyjątkowego: motocykl wykonany na specjalne zamówienie przez głównego bohatera popularnego programu American Chopper Paula Teutula Jr. Maszynę, której spektakularny wygląd owiany jest wielką tajemnicą, świat po raz pierwszy ujrzy dopiero podczas finału, ale już dziś można ją licytować na portalu aukcyjnym Allegro. 

Fragment orkiestrowego motocyklu, który zostanie
wylicytowany podczas XX finału WOŚPu
Nad całością przedsięwzięcia po amerykańskiej stronie czuwał wieloletni sympatyk fundacji Marcin Tuliński z Forest Hills na Queensie. "11 lat temu podczas śledzenia transmisji z orkiestrowego finału na TV Polonia wpadłem na pomysł, żeby zorganizować coś dla nich tutaj. Zacząłem zasypywać fundację mejlami z pomysłami, aż w końcu któregoś dnia zadzwonił do mnie sam Juras." - wspomina Tuliński - "Rozmawialiśmy ze sobą wiele razy, a podczas wakacji poznałem go osobiście w siedzibie WOŚPu w Warszawie. Dał mi swoje błogosławieństwo i mianował szefem sztabu Nowy Jork."

Podczas nowojorskiego finału w 2002 roku pochodzący z Płocka Tuliński działał we współpracy z członkami Organizacji Studentów Polskich w USA oraz Pawłem Potroczynem - byłym szefem Instytutu Kultury Polskiej w NY. Z ich pomocą zorganizował dwie imprezy na Grenpoincie. “Najpierw w ‘Europie’ lokalny biznesmen Michał Siwiec wylicytował bluzę Mariusza Czerkawskiego za $4050.” - wylicza Tuliński - “A potem w klubie ‘Exit’ za połowę mniej poszły rękawice podpisane przez Muhammada Ali, które przekazał nam znany i ceniony artysta fotografik Piotr Sikora.”

Paul Jr. i tajemniczy motocykl
Organizacja takich imprez wiąże się z ogromnym nakładem pracy i poświęceniem, dlatego Tuliński - mimo niewątpliwego sukcesu, bo zebrano wówczas ponad $20,000 - nie podjął się tego wyzwania w latach kolejnych. Schedę po nim skutecznie przejął Marcin 'Bubel' Filipowski, który co roku organizuje finał w New Jersey i Nowym Jorku. Tuliński jednak cały czas utrzymuje bliski kontakt z Owsiakiem, z którym się zaprzyjaźnił. W tym roku serce Tulińskiego zabiło mocniej, kiedy zdał sobie sprawę, że od wspomnianego finału w NY minęło już 10 lat. “To okrągła rocznica, dlatego zarówno dla Jurka jak i dla mnie ten finał będzie szczególny.” - przyznaje Tuliński - “Postanowiłem więc uczcić ten jubileusz zdobywając jakiś mega gadżet na licytację, która co roku przynosi wielkie zyski.”

Zaprojektowany przez Paula Jr. Cadillac Bike, za którego
zapłacono na aukcji dla Cure Duchenne $120,000
foto: johnchow.com
Początkowo myślał o gitarze Metallicy z dedykacjami od członków zespołu, ale ostatecznie wybór padł na amerykańskiego Choppera, czyli wykonany na specjalne zamówienie odpicowany motocykl, za którego kolekcjonerzy płacą zawrotne kwoty. Najlepszymi fachowcami w tworzeniu tego rodzaju cacek jest rodzina Teutul, która od 1999 zajmuje się tylko i wyłącznie takimi zamówieniami. Od 2003 ich poczynania można śledzić na emitowanym na Discovery Channel programie reality American Chopper

Przez pierwsze lata motorem napędowym firmy Orange County Choppers byli ojciec Paul Sr. oraz syn Paul Jr. W 2010 Paul Jr. otworzył swój własny warsztat o nazwie Paul Jr. Designs. Mieści się on w oddalonym od Nowego Jorku o 70 mil Rock Tavern. To właśnie tam z pomysłem na orkiestrowy motor udał się Tuliński. “Najpierw spotkałem się z Joe Pulifiaco, który zarządza całym biurem PJD. Pokazałem mu film o fundacji oraz opowiedziałem o historii, finałowych sukcesach i Przystanku Woodstock. Na koniec zaproponowałem im wykonanie jedynego w swoim rodzaju egzemplarza motoru na jubileuszowy finał.” - opowiada Tuliński.

Paul Jr. w orkiestrowej koszulce, Tuliński oraz
Vinnie DiMartino - główny mechanik i prawa ręka Paula 
Motocyklowym geniuszom propozycja przypadła do gustu, ale nie od razu na nią przystali. “Budujemy najlepsze maszyny dla przedsiębiorstw, osób prywatnych i organizacji charytatywnych na całym świecie, ale jesteśmy małą firmą, dlatego w ciągu roku możemy przyjąć zaledwie 10-15 takich zamówień.” - przyznaje Paul Jr. - “Jesteśmy także ściśle związani z naszym telewizyjnym show, dlatego z reguły nie angażujemy się w żadne pozaprogramowe projekty.”

Ale WOŚPowi odmówić nie mogli. W lipcu tego roku do PJD przyjechał sam Owsiak, który po rozmowie z Paulem Jr. sfinalizował warunki umowy. Od tamtego momentu stery w swoje ręce znowu przejął ojciec chrzestny przedsięwzięcia. “Paul Jr., który w każdy projekt wkłada mnóstwo serca, zapewnił nas, że ‘czuje klimat’ i że efektem końcowym będzie niesamowity, idealnie wpasowany w markę motor.” - opowiada Tuliński - “Ja w tym czasie czuwałem nad harmonogramem i postępami w pracy oraz służyłem radą twórcom motoru, bo chcieli oni wiedzieć jak najwięcej na temat fundacji. Zajmowałem się też procedurami związanymi z wysłaniem maszyny do Warszawy." Nie było to łatwe, bo - mimo iż transportem zajmie się UPS, wieloletni partner fundacji  - sprawy celne były bardzo skomplikowane. Aby dopiąć swego Tuliński musiał wykonać kilkanaście telefonów dziennie.

Ekipa Owsiaka i Paul Jr. w warsztacie PJD
W końcu 21 grudnia Jurek Owsiak osobiście przyleciał do USA po odbiór maszyny. Nazajutrz w asyście swojego przyjaciela z Ameryki pojechał do Rock Tavern. “Kiedy zajechaliśmy na miejsce i zaczęły się przy nas kręcić trzy ekipy telewizyjne z Discovery Channel, wiedziałem, że będzie to coś niesamowitego.” - wyjawia Tuliński - “Na wejście do warsztatu czekaliśmy kilka godzin, ale kiedy to w końcu nastąpiło wpuszczono tam tylko mnie i Jurka.”

Srebrna moneta o nominale 10 zł w kształcie serca
wydana przez NBP na XX finał WOŚPu.
foto: wosp.dlastudenta.pl
Reakcja obu panów przeszła ich najśmielsze oczekiwania. Szef WOŚPu najpierw zaniemówił, a potem zaczął krzyczeć i skakać z radości. “Maszyna jest fantastyczna! Jest to chopper w stylu Pro-Street, czyli z wysokim przednim kołem, aby sprawiać wrażenie szybkiego. Posiada wiele detali związanych z fundacją, a serduszkowych elementów można dopatrzyć się dosłownie wszędzie. No i ten fenomenalny paint job wykonany przez Nub Grafix...” - zachwyca się Tuliński - “Na motorze widnieją także emblematy największych sponsorów finału: operatora sieci telefonicznej Play i Banku PKO S.A., oraz specjalne monety wydane z okazji jubileuszu przez Narodowy Bank Polski.”

Swojego zachwytu nie krył także Owsiak: “Napięcie było wielkie, bo musieliśmy się sporo naczekać na to, aby zobaczyć maszynę po raz pierwszy i podpisać całą masę papierów, aby ją nam wydali. Ale warto było, bo jest przepiękna! Zarówno bak jak i uchwyty pod ręce są stworzone z ich własnej stali. Felgi też zostały zrobione na specjalne zamówienie. A jaki ma gang! Jestem pod wielkim wrażeniem i cieszę się, że motocykl jest już nasz!”

Choppery to maszyny kolekcjonerskie, którymi nie jeździ się po ulicach, tylko wystawia się je na pokaz. Dlatego też jedyną osobą, która dosiadła stalowego, orkiestrowego rumaka był sam Paul Jr. Designer przy akompaniamencie imponującego ryku silnika wjechał na przyczepę, na pokładzie której przetransportowano motor na lotnisko. Potem nadszedł czas na pożegnanie z Polakami. “Projekt był bardzo wymagający, ale myślę, że udało nam się uchwycić w tym motorze duszę i ideę fundacji, która czyni tak wiele dobrego.” - przyznał Paul Jr. - “Wcześniej uczestniczyłem w kilku charytatywnych projektach m.in. dla Make-A-Wish oraz Cadillac Bike (wylicytowany za niemal $120,000 na aukcji dla Cure Duchenne zbierającej fundusze na badania nad lekiem na zanik mięśni - przyp. TM). Teraz cieszę się, że mogłem po raz pierwszy stworzyć coś dla kogoś z Polski.”

Pope Bike - hołd klanu Teutul dla Papieża Polaka.
foto: classybikes.com
To ostatnie stwierdzenie Paula Jr. nie jest do końca zgodne z prawdą, bo zapomniał on, że w 2007 wraz z ojcem opracował maszynę, która miała oddać hołd... naszemu papieżowi Janowi Pawłowi II. Wykonanie biało-czerwonego - na wzór polskiej flagi - Pope Bike kosztowało podobno rodzinę Teutul $60,000, ale nie wzięli oni za swoją pracę ani grosza. Motocykl został potem sprzedany na aukcji, a zebrane pieniądze zasiliły konto chrześcijańskiej organizacji dobroczynnej Youth and Family Encounter.

Faktem bezspornym jest jednak to, że po raz piewszy dzieło motocyklowych arcymistrzów przysłuży się w całości polskiej fundacji, której misja i działalność wywarła na szefie PJD tak wielkie wrażenie, że na zakończenie wypowiedział on w miarę czystą polszczyzną znane orkiestrowe hasło: “Gramy do końca świata i jeden dzień dłużej!”

Po pożegnaniu Paul Jr. wrócił do swojej pracy, a Jurek Owsiak do Warszawy. 28 grudnia jego śladem podążył Orkiestra Bike. W Polsce będzie on pilnie strzeżony, a dostęp do niego będzie miało wąskie grono zaufanych ludzi. Wszystkim Polakom zostanie po raz pierwszy zaprezentowany 8 stycznia o godz.14 w studio TVP podczas transmisji z finału. Jednakże już dziś można wziąć udział w jego licytacji na jednej z orkiestrowych aukcji na allegro.pl. Obecna cena maszyny to ponad 10,000 zł, ale można się spodziewać, że na koniec aukcji zaplanowanej na 13 stycznia 2012 o godzinie 13:13 będzie ona znacznie wyższa. Na to bowiem liczy Owsiak i spółka, którzy w tym roku zbierają fundusze na aparaturę ratującą życie wcześniaków oraz pompy insulinowe dla kobiet w ciąży.

tekst: Tomek Moczerniuk
zdjęcia: Marcin Tuliński, archiwum WOŚP, classybikes.com, johnchow.com, wosp.dlastudenta.pl

Jeśli chcesz pomóc fundacji WOŚP w NJ/NY skontaktuj się z Marcinem "Bublem" Filipowskim pod nr: (973) 800-7642
W sprawach związanych z motorem dzwoń do Marcina Tulińskiego:917-498-0624 oraz email: imarcin@me.com


Zobacz jak Owsiak odbierał motor w USA: http://owsiaknet.pl/video/34293104

Link do strony z aukcją: http://aukcje.wosp.org.pl/show_item.php?item=539489


artykuł ten ukazał się także:
Polonia360: http://www.polonia360.com/orkiestrowy-motocykl-owsiaka.aspx
Tygodnik Plus: http://www.tygodnikplus.com/last_issues/PLUSNJ01052012.pdf#page=16
Nowy Dziennik: http://www.dziennik.com/wiadomosci/artykul/orkiestrowy-motocykl-jurka-owsiaka

Brak komentarzy

Obsługiwane przez usługę Blogger.