SPORT, WYWIADY, POLONIA

MLS: Villa w klubie 400, historyczny gol Cimana

Nie ma już niepokonanych drużyn w MLS. Ostatnim zespołem, który zaznał goryczy porażki byli FC Dallas, a ich pogromcami stali się NYC FC. W tym samym meczu David Villa ustrzelił dublet i wstąpił do klubu "400". Ciekawie było w Los Angeles, gdzie Galaxy ulegli Red Bulls 2:3, a FC - na swoim pięknym i nowiuteńkim stadionie - pokonali Seattle Sounders 1:0.

To była wymarzona kolejka dla MLS East. Pierwsze sześć drużyn w tabeli tej konferencji wygrało swoje mecze i umocniło swoje pozycje. W najciekawszym spotkaniu lider wschodu NYC FC pokonali na Yankee Stadium wicelidera z Zachodu FC Dallas 3:1. Dubletem w tym spotkaniu popisał się David Villa, który nie tylko w świetny sposób uświetnił swój setny mecz w barwach The Club, ale i wstąpił w elitarny szereg klubu "400". 36-letni Hiszpan strzelił w swojej wybitnej karierze 59 goli dla La Furia Roja, ponad 270 w klubach hiszpańskich oraz 70 w Australii i Stanach Zjednoczonych. Jego wyczyn przyćmił nieco fakt, że podopieczni Patricka Vieiry pokonali jedyny niepokonany do tej pory zespół w MLS. Co ciekawe teksańczycy pozwolili na wbicie sobie w Nowym Jorku trzech goli, a taką samą liczbę stracili w poprzednich sześciu meczach. 

Wicelider Wschodu Atlanta United rozbili w puch Montreal Impact, choć zwycięstwo rodziło się w bólach. Goście objęli prowadzenie w 13.min i przez niemal godzinę bronili swojej skromnej zaliczki. Jednak w 70.min Miguel Almiron wykorzystał rzut karny i worek z bramkami otworzył się na oścież. Dwa piękne gole z rzutów wolnych zdobył Kevin Kratz, drugie trafienie dołożył Almiron i skończyło się na 4:1. 

Orlando City i Red Bulls sięgnęli po cenne trzy punkty z dala od domu. Fioletowi pokonali Rapids w Colorado 2:1 (choć przegrywali 0:1), a Byki ograły Galaxy w Carson. Ten mecz miał sporą dramaturgię, bo chłopcy Jesse Marscha wygrywali 2:0, ale miejscowi w przeciągu sześciu minut odrobili straty tylko po to, aby je stracić w 84.min. Zwycięskiego gola z rzutu karnego zdobył Kaku Romero.

Na zwycięską ścieżkę powrócili gracze Columbus Crew, którzy pokonali u siebie San Jose Earthquakes. Na uwagę zasługuje udany (i bramkowy!) powrót do gry Mike'a Grelli, który zachwycał dryblingami w barwach Red Bulls. Jednobramkowe zwycięstwo odnieśli także piłkarze New England Revolution, którzy - dzięki golowi Teala Bunbury - przerwali świetną serię siedmiu kolejnych spoktań bez porażki Sportingu Kansas City.

Wygrane zanotowały także ekipy Vancouver Whitecaps (2:0 z Realem Salt Lake) oraz Minnesoty United (2:1 z Houston Dynamo). Wciąż problemy ze zdobywaniem kompletu punktów mają obrońcy tytułu Toronto FC, którzy w tym sezonie wygrali tylko raz. The Reds w 22.min prowadzili z Chicago Fire już 2:0, ale gole Bastiana Schweinsteigera oraz Alana Gordona (w doliczonym czasie gry) dały gościom cenny remis.

Największe oczekiwania miało starcie w Los Angeles, gdzie na nowiuteńkim Banc of California stadionie LA FC zmierzyli się z Seattle Sounders. Przez długie minuty trwała zacięta walka i wydawało się, że mecz zakończy się bezbramkowym remisem. Ale w ostatniej minucie rzut wolny wykonywał Laurent Ciman. Fatalny błąd przy interwencji popełnił Stefan Frei i piłka wpadła do siatki. Historyczny gol dał gospodarzom piąte zwycięstwo w sezonie oraz awans na pozycję wicelidera.

Vancouver Whitecaps - Real Salt Lake 2:0 (Techera 75'k Blondell 79', czerwona: Techera)
Atlanta United - Montreal Impact 4:1 (Almiron 70'k 84' Kratz 78' 90' - Taider 13')
Toronto FC - Chicago Fire 2:2 (Osorio 8' Vazquez 22' - Schweinsteiger 69' Gordon 90')
Philadelphia Union - DC United 3:2 (Ilsinho 37' Sapong 60' Dockal 72' - Stieber 8' Mattocks 70')
Columbus Crew - San Jose Earthquakes 2:1 (Afful 28' Grella 84' - Hoesen 45')
New England Revolution - Sporting Kansas City 1:0 (Bunbury 44')
Minnesota United - Houston Dynamo 2:1 (Quintero 40'k Ibson 70' - Elis 10')
LA Galaxy - Red Bulls 2:3 (Kamara 60' Gio dos Santos 66' - Royer 7' Valot 49' Romero 84'k)
Colorado Rapids - Orlando City 1:2 (Badji 26' - Hitguita 52' Yotun 77'k)
NYC FC - FC Dallas 3:1 (Medina 3' Villa 36'k 69' - Mosquera 10')
LA FC - Seattle Sounders 1:0 (Ciman 90')

Tabela:
East:
1. NYC FC 9 20 19:10
2. Atlanta 8 19 21:9

3. Orlando City 8 16 16:13
4. New England Rev 7 14 13:8
5. Columbus 9 14 8:10
6. NY Red Bulls 7 12 17:10

7. Chicago Fire 7 8 11:12
8(9). Philly Union 6 8 6:10

9(8). Montreal Impact 8 6 10:21
10. DC United 7 5 8:13
11. Toronto FC 6 4 6:13

West:
1. Sporting 9 17 20:12

2(3). LA FC 7 15 14:10
3(6). Vancouver 9 13 10:17
4(2). FC Dallas 7 12 10:6
5(3). LA Galaxy 8 10 10:13
6(5). Real Salt Lake 8 10 9:16
7(10). Minnesota United 8 9 11:16

8(7). Houston 7 8 15:11
9(8). Colorado 7 8 10:10
10(9). Portland 7 8 12:14
11. San Jose 7 5 12:16
12. Seattle 6 4 5:9

Brak komentarzy

Obsługiwane przez usługę Blogger.