SPORT, WYWIADY, POLONIA

MLS: Atlanta w gazie, pierwszy triumf Fire

Tim Melia i Sporting wciąż świetnie spisują się w lidze MLS. Foto: internet
Czwarte zwycięstwo z rzędu - tym razem aż 5:0 z LA FC - odnieśli piłkarze Atlanty United. W 6. kolejce MLS świetnie spisały się też ekipy New England (4:0 z Montrealem), NYC FC (4:0 z Realem) i Sportingu (2:0 w LA z Galaxy). Pierwszą wygraną na swoim koncie zapisali Strażacy, którzy - po golu niezawodnego Nemanji Nikolicia - pokonali w Chicago Columbus 1:0.

W związku z tym, że lider Wschodu NYC FC grał dopiero we środę oczy fanów tej konferencji zwrócone były na Atlantę, gdzie miejscowi United podejmowali rewelacyjnego beniaminka LA FC. Mecz, który na Mercedes-Benz Stadium oglądało ponad 45 tys. widzów miał jednostronny przebieg, bo gospodarze szybko objęli prowadzenie (16.min) po czym mogli nastawić się na zabójcze kontry. Jedna z nich przyniosła powodzenie i 5. gola w sezonie Josefa Martineza w 67.min. Mimo iż więcej z gry mieli czarno-złoci (posiadanie piłki, strzały, rzuty rożne), to w końcówce United jeszcze trzykrotnie ukąsili beniaminka (w tym dwukrotnie z rzutów karnych Miguel Almiron) i pogrom stał się faktem. Podopieczni Taty Martino awansowali na drugie miejsce w tabeli Wschodu, natomiast Boba Bradley'a spadli na szóstą lokatę.

Atlanta zagrała na piątkę, a NYC FC na czwórkę. Niebiescy w środę podejmowali Real Salt Lake (w weekend pokonali Vancouver Whitecaps 2:1) i mimo nieobecności w pierwszej jedenastce Davida Villi nie mieli żadnych problemów z wypunktowaniem chłopców Mike'a Petke. Już do przerwy było 3:0 po czwartych golach w roku Ismaela Tajouri-Shradiego i Maxi Moralesa oraz premierowym trafieniu dla ekipy z Bronxu Norwega Jo Inge Bergeta. W drugiej odsłonie dzieła zniszczenia dopełnił wypożyczony ze Stuttgartu Ebenezer Ofori. Gospodarze notują fenomenalny start - pięć wygranych i remis i wygląda na to, że mogą w tym sezonie realnie zagrozić Toronto FC, którzy pauzowali ze względu na rewanż w półfinale CONCAFAC Champions League.

Również cztery gole zaaplikowali swoim przeciwnikom The Revs, którzy głównie za sprawą czerwonej kartki dla Saphira Taidera już w 14.min nie dali szans grającemu w osłabieniu Montrealowi Impact. Klub z New England awansował na 3. miejsce w tabeli kosztem Crew, którzy ulegli w Chicago Fire 0:1. Zwycięską bramkę zdobył oczywiście Nemanja Nikolić, który ma już cztery gole na koncie w tym sezonie.

W dwóch spotkaniach zanotowaliśmy remis 1:1. W Filadelfii Union podzielili się punktami z San Jose, a w Dallas wciąż niepokonani miejscowi uratowali punkt w 89.min potyczki z Colorado Rapids. Jeszcze większą dramaturgię miało spotkanie w Orlando, gdzie do 80.min SC przegrywali 0:2 z Portland. Ale gole Chrisa Muellera (80'), Sashy Kljestana (83k) i Doma Dwyera (87') sprawiły, że gospodarzom drugi tydzień z rzędu udało się odrobić straty i sięgnąć po trzy punkty.

W ostatnim meczu kolejki LA Galaxy podejmowali Sporting Kansas City. Emocji jednak zabrakło, bo goście wyciągnęli wnioski ze spotkania sprzed tygodnia (Galaxy - LA FC 4:3), w którym gospodarze odrobili trzybramkową stratę i po zdobyciu dwóch gole w odstępie czterech minut drugiej połowy nie dali sobie wbić choćby jednej bramki. Wielka w tym zasługa ich bramkarza Tima Melii, który obronił aż 10 strzałów. W nagrodę Melia został graczem kolejki, a chłopcy Petera Vermesa samodzielnymi liderami MLS West. MEcz ten sędziował Robert Sibiga.

New England - Montreal Impact 4:0 (Bunbury 20' Farrell 45' Fagundex 71' Zahibo 80', czerwona: Taider)
Atlanta United - LA FC 5:0 (Gressel 17' Martinez 67' Almiron 88'k 90'k Williams 90, czerwona: Moutinho)
Philadelphia Union - San Jose Earthquakes 1:1 (Bedoya 64' - Eriksson 37')
FC Dallas - Colorado Rapids 1:1 (Colman 89' - Mason 62')
Chicago Fire - Columbus Crew 1:0 (Nikolic 27')
Real Salt Lake - Vancouver Whitecaps 2:1 (Silva 45' Savarino 88' - Shea 90')
Orlando City - Portland Timbers 3:2 (Mueller 80' Kljestan 83'k Dwyer 87' - Valeri 20'k Tuiloma 60')
LA Galaxy - Sporting Kansas City 0:2 (Salloi 57' Russell 61')

Środa: NYC FC - Real Salt Lake 4:0 (Tajouri-Shradi 12' Morales 30'k, Berget 41' Ofori 70')

Tabela:
East:
1. NYC FC 6 16 14:4
2(3). Atlanta 5 12 13:6
3(4). New England Rev 4 10 10:5
4(2). Columbus 6 10 4:6
5(8). Orlando City 5 7 9:10
6(5). NY Red Bulls 4 6 10:5
7(6). Montreal Impact 5 6 5:9
8(7). Philly Union 4 5 3:4
9(11). Chicago Fire 4 4 7:8
10(9). Toronto FC 3 3 3:4
11. DC United 5 2 5:10

West:
1. Sporting 6 13 12:9
2. Vancouver 6 10 8:9
3. LA Galaxy 5 7 7:8
4(9). Real Salt Lake 6 7 6:14
5(6). FC Dallas 4 6 6:3
6(4). LA FC 4 6 9:10
7(5). Minnesota United 5 6 6:9
8(7). Colorado 4 5 7:5
9(8). Houston 4 4 7:6
10. San Jose 4 4 7:8
11. Portland 5 2 6:12
12. Seattle 3 0 0:5

Brak komentarzy

Obsługiwane przez usługę Blogger.