SPORT, WYWIADY, POLONIA

MLS: Koniec passy Fire, siedem goli w Bostonie

Na jedenastu spotkaniach zatrzymał się licznik spotkań bez porażki Chicago Fire. Wicelider Wschodu uległ na Yankee Stadium NYC FC 1:2, mimo iż od 12.min gospodarze grali w osłabieniu. Świetnie spisali się także Red Bulls, którzy ograli United w Minnesocie 3:0. Czwarte kolejne zwycięstwo odnieśli gracze Atlanta United, a na drugim froncie są DC United i LA Galaxy, które poniosły piąte porażki z rzędu. W LA, które przegrało w Bostonie z Revs 3:4 winowajcą uznano Curta Onalfo, który stracił posadę na rzecz Sigi Schmida. Oprócz MLS grano także w Gold Cup, gdzie triumf odnieśli gospodarze, którzy w finale pokonali Jamajkę 2:1.  

Najciekawszym spotkaniem 20. kolejki MLS było starcie dwóch czołowych drużyn na Wschodzie: NYC FC oraz Chicago Fire. Lepsi okazali się być gospodarze, którzy dzięki bramkom Davida Villi oraz Frederica Brillanta wygrali 2:1 i zakończyli trwającą aż 11. spotkań passę bez porażki ekipy Veljko Paunovicia. Zadanie chłopców Patricka Vieiry, którzy do lidera z Toronto (remis 1:1 z Colorado Rapids) tracą już tylko 3 oczka, było o tyle trudne, że od 12.min musieli grać w dziesiątkę, po tym jak z boiska wyleciał Yangel Herrera.

Swoje spotkania - i to z dala od domu! - wygrały także ekipy Red Bulls i Atlanty. Byki nie dały szans beniaminkowi z Minnesoty (3:0 i kolejny gol Bradley Wright-Phillipsa), a United ograli w Orlando City SC 1:0 (piękny, zwycięski gol Hectora Villalby). Na przeciwnym biegunie znajduje się inny klub o tej samej nazwie: DC United. Stołeczni piłkarze przegrali w Waszyngtonie 1:3 i była to już piąta batalia gospodarzy, która nie przyniosła im zdobyczy punktowej. W identycznej sytuacji znaleźli się gracze LA Galaxy, którzy po porażce 3:4 w Bostonie spadli na 8. pozycję na Zachodzie. Być może od następnej kolejki coś drgnie w poczynaniach Kalifornijczyków, bo Curta Onalfo na stanowisku szkoleniowca zastąpił Sigi Schmid, a oprócz tego ich szeregi wzmocni reprezentant Meksyku Jonathan dos Santos.

Na Zachodzie na uwagę zasługują wyjazdowe wygrane FC Dallas (2:1 z Montrealem, mecz sędziował Robert Sibiga) i Portland Timbers (2:1 w Vancouver) oraz łatwy triumf Seattle nad San Jose. Sounders, dzięki trzem bramkom strzelonym w odstępie 11. minut, awansowali na 5. miejsce w tabeli.

Na przestrzeni ostatnich kilku dni dwukrotnie przyszło zmierzyć się Philadelphii Union i Columbus Crew. W pierwszym, rozegranym w Ohio spotkaniu górą byli gospodarze, dla których jedynego gola zdobył Justin Meram, natomiast w rewanżu Union zwyciężyli 3:0, głównie dzięki dwóm czerwonym kartonikom, które arbiter pokazał Mensahowi i Abubakarowi.

W najbliższej kolejce najciekawiej będzie w Toronto, gdzie FC zmierzą się z NYC FC oraz w Kansas City, dokąd przyjadą Fire z Chicago. Dziać się będzie także w Atlancie, gdzie wzmocnieni Domem Dwyerem, za którego zapłacono w sumie rekordową kwotę $1.6 miliona dol., piłkarze Orlando City SC będą chcieli zrewanżować się za porażkę sprzed tygodnia. Byki będą szukać czwartego zwycięstwa z rzędu (ich przeciwnikiem będzie Montreal), a Galaxy okazji do przerwania feralnej passy z meczu z Seattle Sounders. Co ciekawe w tym meczu w roli szkoleniowca gospodarzy zadebiutuje były trener Sounders Sigi Schmid.

Złoty Puchar dla USA!

Kadra USA po raz 6. w historii sięgnęła po prestiżowy w strefie CONCACAF Gold Cup. W półfinale Jankesi ograli Kostarykę 2:0 po golach Jozy Altidore i Clinta Dempsey, a w finale Jamajkę 2:1. Tam również do siatki trafił Altidore a sukces USA przypieczętował w 89.min Jordan Morris. Tym samym nie doszło więc do wielce oczekiwanego starcia Amerykanów z Meksykiem, bo El Tri ulegli w półfinale Jamajce 0:1. Teraz przed USA ważne mecze w ramach el. do MŚ w Rosji i być może w składzie na te spotkania zobaczymy graczy polskiego pochodzenia: Brada Guzana, Mateusza Miazgę i Erica Lichaja, którzy dołożyli swoje cegiełki do triumfu USA w Złotym Pucharze.

MLS:
Orlando City - Atlanta 0:1 (Villalba 86')
NYC FC - Chicago Fire 2:1 (Villa 48' Brillant 51' - Accam 54', czerwona: Herrera 12')
Minnesota United - New York Red Bulls 0:3 (Royer 16' Wright-Phillips 67' Muyl 90')
Toronto FC - Colorado Rapids 1:1 (Chapman 5' - Badji 76')
DC United - Houston Dynamo 1:3 (Boswell 62' - Wenger 6' Manotas 15' Rodriguez 17')
Columbus Crew - Philadelphia Union 1:0 (Meram 65')
Montreal Impact - FC Dallas 1:2 (Salazar 23' - Colman 52' 62')
New England Revs - LA Galaxy 4:3 (Nguyen 16' Kamara 34' Bunbury 70' 73' - Steres 22' 53' Lassiter 79')
Real Salt Lake - Sporting Kansas City 1:1 (Silva 43' - Feilhaber 59'k)
Vancouver Whitecaps - Portland Timbers 1:2 (Jacobson 45' Ebobisse 14' Blanco 49')
Seattle Sounders - San Jose Earthquakes 3:0 (Roldan 54' 56' Leerdam 65')
Philadelphia Union - Columbus Crew 3:0 (Ilsinho 20' Sapong 66' Epps 81', czerwone: Mensah 35' Abubakar 76')

Wschód:
1. Toronto FC 21 40 37:22
2. Chicago Fire 20 38 38:21
3. NYC FC 21 37 40:27
4. Atlanta United 20 33 40:27
5. Red Bulls 20 32 28:26
6(7). Columbus Crew 22 31 31:35
7(6). Orlando City 21 29 22:29
8(9). Philadelphia 21 26 29:24
9(8). Montreal Impact 19 24 30:32
10. New England Rev 20 23 33:34
11. DC United 21 18 18:38

Zachód:
1. Sporting 21 33 25:15
2. FC Dallas 19 34 32:19
3. Houston 21 32 37:30
4. Portland 22 30 37:36
5(7). Sounders 21 30 32:31
6. Vancouver 19 27 25:30
7(5). San Jose 21 26 23:34
8(9). Real Salt Lake 22 24 28:42
9(8). LA Galaxy 20 22 31:37
10. Colorado 19 19 19:27
11. Minnesota 21 19 25:45

Brak komentarzy

Obsługiwane przez usługę Blogger.