SPORT, WYWIADY, POLONIA

MLS: Derby dla NYC FC, hat-trick Villi! Carlos Vela pierwszym graczem LA FC.

Wydarzeniem 22. kolejki MLS były kolejne piłkarskie derby Nowego Jorku. Po raz drugi w tym sezonie lepsi okazali się być w nich gracze NYC FC, którzy - dzięki hat-trickowi Davida Villi - pokonali Red Bulls 3:2 Na zwycięskie tory powrócili piłkarze Fire, którzy zaaplikowali w Chicago cztery gole New England Revolution. Na Zachodzie potworny tłok - aż siedem drużyn ma na koncie po dziewięć zwycięstw a różnica między liderem z Kansas City a siódmymi w tabeli Whitecaps wynosi zaledwie sześć oczek. W tygodniu zamknęło się teź transferowe okno, dzięki któremu do MLS (ściślej do beniaminka LA FC) trafi m.in. Carlos Vela. 

22. kolejka MLS jak zwykle przyniosła sporo goli i mnóstwo emocji. Najciekawiej było na Yankee Stadium, gdzie w obecności niemal 34 tys. widzów NYC FC przerwali passę czterech kolejnych ligowych zwycięstw Red Bulls. Pierwszoplanowymi postaciami w tym spotkaniu byli oczywiście David Villa i Bradley Wright-Phillips. Hiszpan dał gospodarzom prowadzenie w 28.min pokonując Luisa Roblesa w sytuacji sam-na-sam. Potem dwa gole (w 41. i 64.min) zdobył Anglik i wydawało się, że Byki znów wywiozą z Bronxu trzy punkty. Ale Villa nie dał za wygraną i najpierw w 72.min po wspaniałym rajdzie wyrównał, a trzy minuty później wykorzystał rzut karny i ustalił wynik zawodów, które stały na naprawdę świetnym poziomie. El Guaje nie tylko dał gospodarzom dwunastą wygraną w sezonie, ale i wyprzedził w klasyfikacji strzelców Nemanję Nikolicia. Były gracz Barcelony ma w tym roku już 17 goli na koncie. Jego rywal zza miedzy ma ich 13, a w sumie w MLS już 82.

Wygrana sprawiła, że The Club traci do lidera z Toronto już tylko cztery oczka. Kanadyjczycy niespodziewanie stracili bowiem punkty w starciu z DC United, które zakończyło się remisem 1:1. Na czwarte miejsce wskoczyli United z Atlanty, którzy również wywieźli punkt z Kansas City. Remis uratował im w doliczonym czasie gry były zawodnik SKC Jacob Peterson. Podział punktów miał także miejsce w Salt Lake - gdzie bezbramkowe starcie pomiędzy Realem i Houston Dynamo sędziował Robert Sibiga - oraz w Colorado, gdzie Rapids nie dali rady Whitecaps.

Najwyższe zwycięstwo w tej rundzie odnieśli Seattle Sounders. Obrońcy tytułu rozgromili w Minnesocie United aż 4:0. Świetną partię rozegrał Clint Dempsey, który strzelił dwa gole i zaliczył jedną asystę. Do siatki gospodarzy, którzy w pięciu ostatnich meczach u siebie wygrali tylko raz (4:0 z DC United) i czterokrotnie nie udało im się zdobyć nawet bramki, trafiali także Will Bruin i Jordan Morris. Goście złapali wiatr w żagle, bo od 17 czerwca nie ponieśli ani jednej porażki, dzięki czemu zajmują już czwarte miejsce w tabeli. Tabeli, która jest niesamowicie spłaszczona - aż siedem ekip ma na koncie po dziewięć zwycięstw, a lidera Sporting KC od siódmych w tabeli Whitecaps dzieli tylko sześć oczek.

Cztery gole swoim rywalom zaaplikowali także gracze Chicago Fire. Chłopcy Veljko Paunovicia nie dali szans New England Revolution, a - co ciekawe - na listę strzelców nie wpisali się w tym meczu ani Nikolić (16 goli w sezonie), ani David Accam (12 trafień). Strzelali za to: Matt Polster, Juninho, Michael de Leeuw oraz Luis Solignac. Honorowy gol dla gości był autorstwa Kei'a Kamary, który w MLS strzelił ich już 94. Wszystko wskazuje na to, że będzie on dziesiątym zawodnikiem, który dołączy do Klubu 100, w którym od dłuższego czasu jest już Chris Wondolowski. Piłkarz San Jose w meczu z Columbus Crew zdobył swojego 130. gola w karierze i do trzeciego w klasyfikacji wszechczasów Jaime Moreno brakuje mu już tylko trzech trafień. Starcie San Jose - Crew wygrali gospodarze 2:1, a takim samym rezultatem zakończyło się spotkanie Impact - Orlando w Montrealu.

Trwa fatalna passa LA Galaxy, którzy ulegli Timbers w Portland 1:3. Graczom Sigi Schmida nie pomógł debiut pozyskanego z Villareal za około 5.5 miliona Euro Jonathana dos Santosa. Galaxy nie wygrali od 21 czerwca i ich sytuacja staje się coraz trudniejsza, bo od miejsca premiowanego awansem do playoffs dzieli ich już 9 punktów. Identyczny wynik padł w Filadelfii, gdzie Union nie dali szans FC Dallas. Bohaterem meczu był CJ Sapong, który zdobył dwie bramki.

Mistrz kontra lider, Sibiga w Los Angeles

W najbliższy weekend na pierwszy plan wysuwa się starcie w Seattle, gdzie aktualny obrońca tytułu podejmie lidera Zachodu Sporting KC. Fire pojadą szukać wyjazdowych punktów do Columbus, a Byki podejmować będą Orlando City SC. Okazję do poprowadzenia ciekawych zawodów będzie miał Robert Sibiga, któremu przypadł w udziale mecz Galaxy - NYC FC. Polski arbiter wypowiedział się także n/t systemu VAR (Video Assistant Referree), który od ubiegłej kolejki na stałe zagości na boiskach MLS. "Wprowadzenie VAR wszyscy sędziowie powitali z otwartymi ramionami." - przyznał urodzony w Stalowej Woli arbiter - "Ćwiczyliśmy ten system już od roku i byliśmy na niego gotowi. Jest szalenie pomocny w spornych sytuacjach oraz w przypadkach, gdzie ludzkie oko nie jest w stanie czegoś zauważyć. Zawodnicy zdają sobie sprawę, że mecz jest pod stałą kontrolą VAR, dlatego komunikacja z nimi uległa poprawie - nie ma tyle protestów! W ubiegłej kolejce świetnym przykładem był nieuznany gol Gyasi Zardesa w meczu z Portland. Piłkarz LA pomagał sobie ręką, co błyskawicznie wyłapał VAR i nikogo nie krzywdząca decyzja mogła być podjęta. Dzięki Bogu wiec za VAR!"

Vela w LAFC, Arriola w Waszyngtonie!

Karuzela transferowa w MLS dobiegła końca. W środę zamknęło się okienko, którego najważniejszym wydarzeniem było zakontraktowanie Carlosa Veli przez LA FC. 28-letni reprezentant Meksyku, który obecnie gra w Realu Sociedad, będzie pierwszym piłkarzem beniaminka, którego trenerem został niedawno Bob Bradley. Sporo mówiło się także o przejściu Jonathana dos Santosa do Galaxy, gdzie od kilkunastu miesięcy gra już jego brat Gio. Kibice w LA liczą na to, że braterski duet zmieni oblicze Galaxy, dla których brak miejsca w playoffs byłby olbrzymią porażką.

Największymi wygranymi okienka byli DC United, którzy postawili na sprowadzenie młodych, utalentowanych, ofensywnych piłkarzy z Paulem Arriolą na czele. Reprezentant USA został wykupiony z Tijuany za około 3.5 miliona dolarów. Oprócz niego w stolicy grać będą także 19-letni reprezentant Boliwii Bruno Miranda oraz 22-letni były młodzieżowy kadrowicz USA Russell Canouse. Adres na Waszyngton zmienili także Jamajczyk Deshorn Brown, Węgier Zoltan Stieber oraz weteran MLS Lamar Neagle.

Zarówno Red Bulls, NYC FC jak i Chicago nie były aktywne na rynku podczas letniego okienka. Byki pozyskały co prawda Muhameda Keitę z... Lecha Poznań, ale był to zawodnik, który ostatnie dwa lata spędził głównie na wypożyczeniach w Norwegii. Drugim polskim akcentem było zakontraktowanie Vako Qazaishvili przez San Jose Earthquakes. Reprezentant Gruzji ostatni rok spędził na wypożyczeniu w Legii Warszawa.

DC United - Toronto FC 1:1 (Opare 7' Birnbaum 53'sam. Czerwona: Sam 44')
Philadelphia Union - FC Dallas 3:1 (Sapong 17' 68' Ilsinho 22' - Barrios 90')
Montreal Impact - Orlando City FC 2:1 (Piatti 48'k Jackson-Hamel 84' - Larin 12')
Minnesota United - Seattle Sounders 0:4 (Bruin 10' Dempsey 19' 73' Morris 72')
Chicago Fire - New England Rev 4:1 (Polster 8' Juninho 40' de Leeuw 49' Solignac 90' - Kamara 24')
Real Salt Lake - Houston Dynamo 0:0 (czerwona: Alex 65')
Colorado Rapids - Vancouver Whitecaps 2:2 (Sjoeberg 15' Doyle 55' - Tchani 5' Montero 76')
San Jose Earthquakes - Columbus Crew 2:1 (Urena 42' Wondolowski 57' - Jahn 76')
Portland Timbers - LA Galaxy 3:1 (Ridgewell 5' Valeri 33' Powell 53' - Boateng 6')
NYC FC - Red Bulls 3:2 (Villa 28' 72' 75'k - B. Wright-Phillips 41' 64', czerwona: Zizzo 90')
Sporting KC - Atlanta United 1:1 (Feilhaber 59'k - Peterson 90')

Wschód:
1. Toronto FC 23 44 42:23
2. Chicago Fire 22 41 44:25
3. NYC FC 23 40 43:33
4(5). Atlanta United 22 35 42:29
5(4). Red Bulls 22 35 34:29
6. Columbus Crew 24 32 34:39
7. Orlando City 23 30 24:32
8(9). Philadelphia 23 29 32:28
9(10). Montreal Impact 21 27 32:37
10(8). New England Rev 22 26 37:38
11. DC United 23 19 19:43

Zachód:
1. Sporting 23 37 29:18
2(3). Houston 23 34 39:32
3(2). FC Dallas 21 34 33:26
4(5). Sounders 23 34 36:31
5(4). Portland 24 34 42:39
6(7). San Jose 23 32 26:35
7(6). Vancouver 21 31 32:31
8. Real Salt Lake 24 26 30:44
9. LA Galaxy 22 23 32:40
10. Minnesota 23 22 29:49
11. Colorado 21 20 21:30

Brak komentarzy

Obsługiwane przez usługę Blogger.