SPORT, WYWIADY, POLONIA

El. MŚ: Kadra USA wraca do gry!

Duet: Pulisic (18 lat, z lewej) i Dempsey (34 lata, po prawej) sprawił, że USA wróciły do gry o awans na MŚ w Rosji.
Cztery punkty w dwóch spotkaniach zdobyli piłkarze kadry USA, którzy walczą o awans na Mundial w Rosji. Pogrom w piątkowym meczu z Hondurasem (6:0) i wtorkowy remis 1:1 na wyjeździe z Panamą sprawił, że chłopcy Bruce'a Areny odrobili część strat poniesionych na starcie eliminacji w strefie CONCACAF. Następny dwumecz - z Trynidadem i Tobago i Meksykiem - już w czerwcu. 

Błysk 18-latka, hat-trick Deuce'a

Kiedy pod koniec ubiegłego roku z drużyną USA rozstawał się Juergen Klinsmann, a jego miejsce zajmował Bruce Arena wiadomo było, że doświadczony amerykański szkoleniowiec ma do spełnienia dwie misję: odwrócić niefortunną kartę oraz uzyskać awans do przyszłorocznych Mistrzostw Świata w Rosji. Do osiągnięcia drugiego celu jeszcze daleko, ale pierwszy już został przez Arenę wypełniony. Wystarczyły mu do tego dwa eliminacyjne mecze w marcu. 

W ubiegły piątek na Avaya Stadium w San Jose Jankesi rozbili w puch Honduras 6:0. Przewaga chcących zmazać plamę po meczach z Meksykiem (1:2 u siebie) i Kostaryką (0:4 na wyjeździe) Amerykanów nie podlegała dyskusji i już do przerwy prowadzili oni 3:0 po golach Sebastiana Lletgeta w 5.min, Michaela Bradley'a w 27.min i Clinta Dempsey'a w 32. min. W drugiej części gospodarze wprost znokautowali Honduras strzelając trzy gole w odstępie zaledwie 8. minut. Najpierw w 46.min do siatki trafił najlepszy na boisku 18-letni Christian Pulisic, a potem dwa gole (49. i 54.min) dołożył jeszcze powracający do kadry 34-letni Dempsey. 

Rekordowo wysoka wygrana (nigdy wcześniej Amerykanie nie wygrali na tym etapie rozgrywek różnicą większą niż 3 gole), zdobycie pierwszych punktów w Hexagonal, czyste konto Tima Howarda, pierwszy gol Lletgeta w reprezentacji, hat-trick Dempsey'a i rewelacyjna gra Pulisica (dwie asysty oraz wypracowany rzut wolny, po którym Deuce ustalił wynik) - oto niewątpliwe plusy spotkania w San Jose, które oglądało ponad 17 tys. widzów.  

Męczarnie w Panamie, cenny remis

Minusem okazały się być kontuzje Johna Brooksa i Lletgeta, które wyeliminowały tych graczy ze starcia z Panamą, które zostało rozegrane we wtorkowy wieczór. Szczególnie brak tego pierwszego był widoczny, bo chwilami gra gości w defensywie wołała o pomstę do nieba. Po błędzie Tima Ream'a padł jedyny gol dla gospodarzy, którego w 43.min zdobył gracz Philadelphia Union Gabriel Gomez. Na szczęście dla Jankesów kilka minut wcześniej świetną akcją i asystą popisał się Pulisic, który najpierw skradł piłkę Felipe Baloyovi w polu karnym, potem ograł Romana Torresa i tak wyłożył futbolówkę Dempsey'owi, że gracz Seattle Sounders nie mógł się pomylić. Popularny Deuce zdobył swojego 56. gola w kadrze i już tylko o jedno trafienie ustępuje liderowi tej klasyfikacji Landonowi Donovanowi. 

Remis w tej typowej dla regionu CONCACAF bitwie (sporo brzydkich fauli) był dla gości sukcesem, bo w drugiej części Howard kilkakrotnie w świetnym stylu bronił uderzenia napastników reprezentacji Panamy. W kilku innych dogodnych sytuacjach chłopcy Hernana Dario Gomeza strzelali Panu Bogu w okno. Ostatecznie jednak Amerykanie wracali do domu w dobrych nastrojach, bo po czterech kolejkach zajmują czwartą lokatę, która daje prawo do interkontynentalnego barażu z piątym zespołem eliminacji azjatyckich.

Amerykanie, którzy na Mundialu grają nieprzerwanie od 1990, będą chcieli zająć miejsce przynajmniej o jedno oczko wyższe, bo da im ono bezpośrednie przepustki do Rosji. Aby liczyć się w grze muszą wywalczyć kolejne cztery punkty w następnym dwumeczu, który odbędzie się już w czerwcu. Najpierw 7 czerwca Jankesi podejmą u siebie ostatni w tabeli Trynidad i Tobago, a cztery dni później pojadą walczyć o dobry rezultat do Meksyku, który w marcu odniósł dwa zwycięstwa i przewodzi stawce. 

El. MŚ w Rosji, CONCACAF, Hexagonal:
Trynidad i Tobago - Panama 1:0 (Molino 37'), Meksyk - Kostaryka 2:0 (Hernandez 7'' Araujo 45'), USA - Honduras 6:0 (Lletget 5' Bradley 27' Dempsey 32' 49' 54' Pulisic 46'), Honduras - Kostaryka 1:1 (Lozano 35' - Waston 68'), Trynidad i Tobago - Meksyk 0:1 (Reyes 58'), Panama - USA 1:1 (Gomez 42' - Dempsey 39')

1. Meksyk 4 10 5:1
2. Kostaryka 4 7 7:3
3. Panama 4 5 2:2
4. USA 4 4 8:7
5. Honduras 4 4 4:9
6. Trynidad i Tobago 4 3 2:6

Brak komentarzy

Obsługiwane przez usługę Blogger.