US Open Cup: "Polski" mecz w Pucharze USA, Cosmos lepszy od Jersey Express
Mecz pomiędzy Cosmosem (NASL) i Jersey Express (PDL) zapowiadany był jako rewanż za ubiegłoroczne starcie, w którym drugoligowcy nie dali amatorom żadnych szans. Mimo ambitnej walki wynik 3:0 był dla nich najmniejszym wymiarem kary. Wówczas po obu stronach barykady zagrało dwóch piłkarzy polskiego pochodzenia. W ekipie z Long Island w końcówce spotkania na boisko wszedł Danny Szetela, a w Expressie cały mecz rozegrał Krzysztof Karcz.
W tym roku Express, który wygrał dwa pierwsze spotkania w pucharze (2:1 z Clarkstown Eagles i 1:0 z Pancyprian Freedoms) w trzeciej rundzie znów trafił na Cosmos. Przed spotkaniem Karcz zapowiadał, że tym razem przy odrobinie szczęścia być może uda się jego drużynie sprawić niespodziankę. 33-letni pomocnik Expressu liczył na swoją dobrą grę w powietrzu, bo w ostatnim ligowym meczu z Ocean City zdobył dwa gole głową po dośrodkowaniach z rzutów rożnych. Pochodzący z Clifton w stanie New Jersey Karcz walnie przyczynił się także do awansu Expressu do III rundy. To po jego podaniu zwycięską bramkę w starciu z Freedoms strzelił Ansgar Otto.
Karcz - podobnie jak bramkarz Expressu Dawid Greczek i pomocnik Cosmosu Danny Szetela - wyszedł na boisko w podstawowym składzie. I znów mimo ambitnej postawy piłkarze z New Jersey nie sprostali Cosmosowi, który strzelił po jednej bramce w każdej z połów. W pierwszej części Greczka pokonał Ayoze z rzutu wolnego w 35.min, a w drugiej Yohandry Orozco strzałem głową po podaniu Huntera Freemana w 72.min. Przewaga Cosmosu była wyraźna i zwycięstwo nie podlegało żadnej dyskusji.
Po raz drugi z rzędu przygoda Expressu z Pucharem USA zakończyła się na meczu z Cosmosem w III rundzie. I po raz drugi z rzędu Cosmos w następnej rundzie zagra z NYC FC. W ubiegłym roku Cosmos przegrywał już 0:2, ale doprowadził do remisu i ostatecznie wygrał po rzutach karnych. W tegorocznej edycji Szetela i spółka mają ochotę na sprawienie kolejnej sensacji i ponowne wyrzucenie za burtę drużyny Andrei Pirlo, Davida Villi i Franka Lamparda. Ten arcyciekawie zapowiadający się mecz zostanie rozegrany w środę 15 czerwca o 19:00 na Coffey Field na obiekcie Fordham University.
W pozostałych meczach Lamar Hunt US Open Cup z udziałem Polaków ekipa Dominika Jakubka (cały mecz na ławce rezerwowych) Sacramento Republic niespodziewanie uległa niżej notowanym Kitsap Pumas 1:3. Również na ławce całe spotkanie przesiedział golkiper Arizona United Carl Woszczynski. Jego zespół uległ u siebie Colorado Springs Switchbacks 0:3. W 86.min i przy wyniku 1:1 w meczu Rayo OKC - OKC Energy na boisku pojawił się Wojtek Wójcik. Napastnik Energy w derbach Oklahoma City był aktywny, ale gola nie strzelił. Do siatki w dogrywce trafił za to Kyle Hyland i niżej notowana ekipa z USL sprawiła sporą niespodziankę wyrzucając za burtę beniaminka NASL. W Indianapolis Indy Eleven (Greg Janicki) pokonali Louisville City FC (Conor Shanosky) 2:1, a Rochester Rhinos (Christian Volesky) wyeliminowali Landsowne Bhoys FC zwyciężając 2:0.
III runda Pucharu USA (wyniki spotkań z udziałem graczy polskiego pochodzenia):
Cosmos Nowy Jork - Jersey Express 2:0 (Ayoze 35' Orozco 72')
Cosmos: Holt - Ayoze, Carlos Mendes, Ochieng, Freeman - Guenzatti, Flores, Szetela, Diosa (Arrieta 84') - Ruben Bover (Orozco 64'), Mkosana
Express: Greczek - Sobot, Mahoney, Onyeaka (Morris 66'), Brodarzon - Pounce (Kahlon 55'), Karcz, Williams, Romario (Claudio 81') - Correa, Otto
Sacramento Republic - Kitsap Pumas 1:3
Arizona United - Colorado Springs Switchbacks 0:3
Rayo OKC - OKC Energy 1:2 (po dogrywce)
Indy Eleven - Louisville City FC 2:1
Rochester Rhinos - Landsowne Bhoys FC 2:0
Mecze IV rundy (14-15 czerwca, 2016):Portland Timbers (Ben Zemanski) - San Jose Earthquakes (Chris Wondolowski)
NYC FC - Cosmos (Szetela)
Rochester Rhinos (Volesky) - NY Red Bulls
Indy Eleven (Janicki) - Chicago Fire
FC Dallas - OKC Energy (Wojcik)
LA Galaxy (Jeff Larentowicz) - La Maquina
Leave a Comment