SPORT, WYWIADY, POLONIA

#Copa100: Grad goli, cenna wygrana USA

Po nieobfitującej w bramki (zaledwie 3) pierwszej turze rozgrywek Copa America Centenario w grupach A i B w drugiej piłkarze rozstrzelali się na dobre. W meczu Brazylia - Haiti padło ich aż 8 a hattrickiem popisał się Phillipe Coutinho. Pogrom miał również miejsce w meczu USA - Kostaryka, który Jankesi wygrali aż 4:0. W sumie w czterech grach padło aż 19 goli. Dziś i jutro kolejne starcia w grupach C i D. 

USA bliżej drugiej rundy

Po planowanej porażce z Kolumbią Amerykanie przenieśli się do Chicago, gdzie we wtorkowy wieczór przyszło im walczyć o pierwsze punkty w tegorocznej edycji Copa America z dobrze znanym sobie rywalem: Kostaryką. Juergen Klinsmann nie zastosował żadnych zmian w wyjściowej jedenastce, ale już sam początek meczu wskazywał, że to jest zupełnie inny zespół. Dopingowani przez blisko 40 tys. zgromadzonych na Soldier Field widzów Jankesi objęli prowadzenie już w 9.min. Rzut karny wywalczył Bobby Wood, a Clint Dempsey wykorzystał rzut karny i zaliczył swoje 50. trafienie w kadrze. Więcej - o siedem - ma tylko Landon Donovan.

Przed przerwą padły jeszcze dwa gole. Pierwszego strzelił 35-letni Jermaine Jones w 37.min, a drugiego pięć minut później Wood. Oba trafienia wykonane były zza linii pola karnego i przy obu asystował najlepszy na boisku Dempsey. W drugiej odsłonie gospodarze kontrolowali grę i nie pozwalali Los Ticos na stworzenie żadnej klarownej sytuacji pod bramką Brada Guzana. Na trzy minuty przed końcem meczu wynik ustalił Graham Zusi, który wykorzystał błąd obrony i pokonał zastępującego Keylora Navasa Patricka Pembertona.

W ostatniej kolejce fazy grupowej Amerykanie, którzy awansowali na drugie miejsce w tabeli spotkają się w Filadelfii z Paragwajem, który uległ we wtorek Kolumbii 1:2. Los Cafeteros stali się tym samym pierwszą ekipą, która uzyskała awans do fazy pucharowej i w sobotę o 21:00 zagrają o pietruszkę z Kostaryką. Początek starcia USA - Paragwaj o 19:00. Jankesom do awansu potrzeba remisu, natomiast Paragwaj musi ten mecz wygrać.

Samba w Orlando

Kiedy kilka dni temu Brazylia po bezbarwnym meczu zremisowała z Ekwadorem na inaugurację rozgrywek w grupie B wiadomo było, że jedyną receptą na choćby chwilowe zamknięcie ust krytykom będzie rozgromienie Haiti w drugiej kolejce. I dokładnie to miało miejsce w środowy wieczór w Orlando, gdzie przez boisko z gracją samby przetoczyła się istna brazylijska nawałnica.

W 14.min wynik otworzył Phillippe Coutinho, który strzałem zza linii pola karnego uzyskał swoją pierwszą bramkę w tym spotkaniu. Pomiędzy 29 i 35.min Canarinhos trafili do siatki jeszcze dwukrotnie: najpierw Coutinho po asyście Jonasa dopełnił formalności stojąc przed pustą bramką, a potem Renato Augusto nie dał szans bramkarzowi po dośrodkowaniu Dani Alvesa. W drugiej części gole strzelali rezerwowi: Gabriel (59.min) i Lucas Lima (67.min), a także po jeszcze jednym trafieniu dołożyli Renato Augusto (86.min) i Coutinho (90.min). Dla gracza Liverpoolu był to pierwszy hattrick w karierze gier w reprezentacji.

Haiti stać było na tylko jeden skuteczny zryw. W 70.min po ładnej akcji całego zespołu piłkę do siatki Alissona Beckera wbił James Marcelin. Był to gol historyczny, bo dotychczas żadna inna drużyna z Karaibów nie zdołała pokonać golkipera Brazylii w międzypaństwowym meczu.

W tej grupie sprawa awansu jest wciąż otwarta, bo dzięki remisowi Ekwadoru z Peru 2:2 w grze o drugą rundę liczą się trzy drużyny. Jeśli Ekwador planowo pokona w niedzielę Haiti, a Brazylijczykom powinie się noga w starciu z Peru to w fazie pucharowej graczy Dungi może zabraknąć. Peru w tym meczu będzie walczyć o wygraną, bo - znowu przy założeniu, że Ekwador ogrywa Haiti - remis z Canarinhos im po prostu nie wystarczy.

Copa America Centenario:
Grupa A: 
USA - Kostaryka 4:0 (Dempsey 9'k, Jones 37' Wood 42' Zusi 87')
Kolumbia - Paragwaj 2:1 (Bacca 12' Rodriguez 30' - Ayala 71')

1. Kolumbia 2 6 4:1
2. USA 2 3 4:2
3. Paragwaj 2 1 1:2
4. Kostaryka 2 1 0:4

Grupa B:
Brazylia - Haiti 7:1 (Coutinho 14' 29' 90' Renato Augusto 35' 86' Gabriel 59' Lucas Lima 67' - Marcelin 70')
Ekwador - Peru 2:2 (Enner Valencia 39' Bolanos 49' - Cueva 5' Flores 13')

1. Brazylia 2 4 7:1
2. Peru 2 4 3:2
3. Ekwador 2 2 2:2
4. Haiti 2 0 1:8

Grupa C i D gra w czwartek i piątek.

Brak komentarzy

Obsługiwane przez usługę Blogger.