MLS: Grad goli, debiut Pirlo, Red Bulls lepsi od mistrza Portugalii
Wielka chwila w NYC FC: Pirlo zmienia Ballouchy'ego. Zmiany pilnuje Robert Sibiga. Foto: internet |
Strzelanina w Nowym Jorku, debiut Pirlo
Pirlo w debiucie rozegrał solidne pół godziny. Foto: NYC FC |
Bohaterów było kilku, ale na pierwszy plan wysunął się młody napastnik gości Cyle Larin, który w przeciągu 35 minut trzykrotnie pokonał Josha Saundersa. Pierwsze dwa trafienia (w 50. i 62.min) Kanadyjczyka wyrównywały stan pojedynku, a ostatnie - z 85.min - zbiliżyło Orlando na odległość jednego gola. W tym momencie goście przegrywali 3:4 i naprawdę niewiele zabrakło, aby dogonili gospodarzy. Znów mogło być 4:4, ale Sean St. Ledger nie trafił głową w bramkę, a Kaka z rzutu wolnego strzelił w słupek.
Mix w tym sezonie strzela tylko Orlando. To jego drugi gol w 2015 - oba trafienia zanotował przeciwko Kace i spółce. Foto: NYC FC |
Mecz w Nowym Jorku miał też polski akcent, bo jako czwarty arbiter sędziował go Polak Robert Sibiga.
Niegościnni gospodarze
Tylko dwie bramki mniej padły w Columbus, gdzie Crew zremisowało z Toronto FC 3:3. Gospodarze prowadzili już 3:0 (15. gol w sezonie Kamary, bramka i asysta Ethana Finley'a), ale potem do akcji wkroczył Giovinco, który najpierw gola strzelił, a potem asystował przy trafieniu Collena Warnera. Punkt dla gości uratował Jozy Altidore, który w 89.min skutecznie wykorzystał rzut karny. Polski obrońca Toronto FC Damian Perquis zobaczył w tym meczu trzecią w sezonie żółtą kartkę.
Wynik nierozstrzygnięty padł także w Chicago, gdzie Fire i New England Revolution zdobyły po dwa gole. W pozostałych spotkaniach górowali już tylko i wyłącznie gospodarze. Trzybramkowymi zwycięstwami mogą poszczycić się drużyny z Teksasu. Najlepsza drużyna w lidze FC Dallas kontynuuje świetną passę po wygranej na własnym boisku z Portland Timbers 4:1. To piąta kolejna wiktoria Dallas, a równie imponujący jest bilans ich bramkowy 13:2. Goście po raz trzeci z rzędu przegrali na wyjeździe różnicą przynajmniej trzech goli - wcześniej 0:5 w Los Angeles i 0:3 w Filadelfii.
Jeszcze lepiej spisali się sąsiedzi zza miedzy Houston Dynamo, którzy ograli Galaxy 3:0. Dobry mecz rozegrał Brad Davis, który strzelił gola i asystował przy 9. trafieniu w sezonie Willa Bruina. Gościom, w których zadebiutowali gracze rezerw Ari Lassiter (syn byłego króla strzelców MLS Roya) i Dave Romney (spokrewniony z politykiem Mittem) zdecydowanie przeszkadzała pogoda, bo mecz toczył się przy ponad 90-stopniowym upale. LA pozostaje więc jedyną drużyną bez zwycięstwa na wyjeździe i ma na koncie aż 21 straconych goli z dala od domu.
Piątą porażkę z rzędu na wyjeździe odnieśli piłkarze Seattle Sounders. Grający wciąż bez Oby Martinsa, Clinta Dempsey, Brada Evansa i Marco Pappy podopieczni Sigi Schmida ulegli w Montrealu Impactowi 0:1. Jedyną bramkę strzelił w 88.min reprezentant Belgii Laurent Ciman. Jednej bramki zabrakło także Sportingowi KC, który od 25 kwietnia przegrał tylko dwa ligowe spotkania - oba z Realem w Salt Lake City. Tym razem gole na Rio Tinto Stadium strzelali Javier Morales i Joao Plata dla gospodarzy i Benny Feilhaber dla gości.
W ostatnich dwóch pojedynkach Whitecaps bez problemu pokonali w Vancouver San Jose Earthquakes 3:1, a DC United okazali się lepsi 3:2 od Philadelphia Union. W tym drugim spotkaniu goście prowadzili już 2:0 w 4.min, ale bramki Alvaro Saborio, Nicka DeLeona i Fabiana Espindoli przechyliły szalę zwycięstwa na korzyść stołecznych piłkarzy. Zwycięstwo sprawiło, że United z 38 punktami są tuż za Dallas w klasyfikacji o Supporters Shield.
Red Bulls pokonali Benficę i są na czele tabeli International Champions Cup. Foto: Danny Blanik (www.papatomski.com) |
Druga drużyna z Nowego Jorku Red Bulls pauzowała w lidze, ale grała w towarzyskim International Champions Cup. Po sensacyjnej wiktorii nad Chelsea tym razem na tarczy z Red Bull Arena wyjechała Benfica Lizbona. Portugalczycy objęli prowadzenie w 7.min po strzale Pizzi'ego, ale fatalny błąd najbardziej doświadczonego gracza i kapitana drużyny gości Luisao sprawił, że Bradley Wright-Phillips zdobył wyrównującą bramkę w 33.min. Po przerwie obie drużyny dokonały sporych roszad w składzie, a na boisku pojawił się m.in. Mateusz Miazga. W 56.min kapitalnym strzałem w okienko popisał się Mike Grella i Red Bulls zakończyli start w ICC z trzema zwycięstwami i remisem na koncie, co na chwilę obecną plasuje ich na pierwszym miejscu. Ze wszystkich 10. drużyn uczestniczących w turnieju już tylko dwie mogą wyprzedzić nowojorczyków: Manchester United (3 zwycięstwa) i Paris Saint Germain (2 wygrane i remis). Tak się składa, że obie te drużyny spotkają się ze sobą w bezpośrednim pojedynku i jeśli padnie remis to może okazać się, że triumfatorem trzeciej edycji ICC będą właśnie Czerwone Byki.
Wyniki:
Real Salt Lake - Sporting Kansas City 2:1 (Morales 34' Plata 73'k - Feilhaber 50')
Columbus Crew - Toronto FC 3:3 (Kamara 17' Tchani 36' Finlay 47' - Giovinco 50' Warner 55' Altidore 89'k)
Montreal Impact - Seattle Sounders 1:0 (Ciman 88')
Chicago Fire - New England Revolution 2:2 (Maloney 44'k Cocis 75' - Nguyen 28' Rowe 77')
FC Dallas - Portland Timbers 4:1 (Barrios 12' 23' Acosta 70' Diaz 85'k - Adi 90'k)
Houston Dynamo - LA Galaxy 3:0 (Bruin 9' Davis 27' Miranda 89')
NYC FC - Orlando City SC 5:3 (Villa 45' 67' Calle 53' McNamara 71' Diskerud 90' - Larin 50' 62' 85')
DC United - Philadelphia Union 3:2 (Saborio 37' DeLeon 66' Espindola 79' - C.J. Sapong 1' Le Toux 4')
Vancouver Whitecaps - San Jose Earthquakes 3:1 (Rosales 5' Waston 32' Rivero 56'k - Amarikwa 90')
Tabela:
Wschód:
1. DC United 23 38 27:22
2. Columbus Crew 22 31 34:33
3. NY Red Bulls 19 29 29:23
4. Toronto FC 19 28 31:31
5. New England Revolution 23 28 29:35
6(9). NYC FC 21 24 29:31
7(8). Montreal 18 24 25:27
8(4). Orlando City SC 21 24 26:31
9(7). Philadelphia Union 22 22 28:37
10. Chicago 20 19 22:30
Zachód:
1. FC Dallas 21 38 32:25
2(4). Vancouver Whitecaps 22 36 27:22
3(2). LA Galaxy 23 34 36:28
4(3). Sporting KC 19 33 29:20
5. Seattle 22 32 25:21
6. Portland 22 32 24:28
7. Real Salt Lake 22 29 23:27
8(9). Houston Dynamo 21 27 27:26
9(8). San Jose Earthquakes 20 25 22:27
10. Colorado 20 24 18:19
Leave a Comment