Gold Cup: Hat-trick Dempsey'a, USA w półfinale
Kibice USA mają powody do radości. USA po zwycięstwie 6:0 nad Kubą awansowali do półfinału Gold Cup. Foto: Basia Wojcieszak (www.papatomski.com) |
Clint Dempsey jest zmorą bramkarzy w Gold Cup. Popularny Deuce ma już na koncie 6 goli. Foto: Basia Wojcieszak (www.papatomski.com) |
Amerykanie nie zamierzali przejmować się problemami Kuby i wyszli na prowadzenie już w 4. min. Po akcji Gyasi Zardesa i dośrodkowaniu Timmy Chandlera ładną główką popisał się Clint Dempsey i piłka przeleciała pomiędzy ramionami Diosvelisa Guerry i wylądowała w siatce. Po kwadransie gry było już 2:0 i w rolach głównych wystąpili inny boczny obrońca i kolejny napastnik. Fabian Johnson wrzucił piłkę wprost na nogę Zardesa i ten z powietrza posłał piłkę do siatki między nogami Guerry. Trzeciego gola uzyskał Aaron Johannsson, który wykorzystał kapitalne podanie Michaela Bradley'a i ładnym strzałem przerzucił kubańskiego golkipera. Dzieła zniszczenia w pierwszej części dopełnił Omar Gonzalez, który wykorzystał dośrodkowanie z rzutu rożnego Bradley'a i podanie głową od Johannssona i mimo asysty obrońców wpakował futbolówkę do bramki z najbliższej odległości. Dla stopera LA Galaxy był to pierwszy gol zdobyty w kadrze.
W drugiej połowie chłopcy Juergena Klinsmanna zwolnili nieco tempo i piąty gol padł dopiero w 64.min. W polu karnym faulowany był Johannsson, a Dempsey spokojnie wykorzystał jedenastkę. Ten sam zawodnik ustalił wynik spotkania w 78.min po kolejnym celnym podaniu Bradley'a. Tym samym Dempsey skompletował hat-tricka i z sześcioma golami prowadzi w tabeli strzelców Gold Cup. W sumie dla USA zdobył już 47 bramek i do rekordzisty Landona Donovana brakuje mu jeszcze tylko 10 trafień.
Skoro o rekordach mowa to było to najwyższe zwycięstwo Jankesów w fazie pucharowej Złotego Pucharu w historii. O to właśnie chodziło kibicom, bo jego rozmiary były identyczne jak grupowa wygrana Meksyku nad tym samym przeciwnikiem. W półfinale nie będzie już tak łatwo, gdyż na drodze do finału staną Jamajczycy, którzy wygrali grupę B, a w ćwierćfinale wyeliminowali Haiti po bramce napastnika Houston Dynamo Gilesa Barnesa. W drugiej parze zmierzą się Meksyk (gol z rzutu karnego w 5. minucie doliczonego czasu drugiej połowy dogrywki!) i Panama, która po rzutach karnych wyrzuciła za burtę Trynidad i Tobago.
USA - Kuba 6:0 (Dempsey 4' 64'k 78' Zardes 15' Johannsson 32' Gonzalez 45')
USA: 1-Brad Guzan; 21-Timmy Chandler (16-Brad Evans, 46), 3-Omar Gonzalez, 13-Ventura Alvarado, 23-Fabian Johnson (2-DeAndre Yedlin 67); 5-Kyle Beckerman (24-Joe Corona, 46), 20-Gyasi Zardes, 11-Alejandro Bedoya, 4-Michael Bradley (capt.); 9-Aron Johannsson, 8-Clint Dempsey
Trener: Jurgen Klinsmann
Kuba: 21-Diosvelis Guerra; 2-Andy Vaquero, 4-Angel Horta, 5-Jorge Luis Clavelo (capt.), 6-Yaisnier Napoles, 8-Alberto Gomez (23-Felix Guerra, 78), 9-Maikel Reyes, 13-Jorge Corrales, 15-Adrian Diz Pe, 17-Liban Perez (20-Armando Coroneaux, 57), 18-Daniel Luis (19-Yasmany Lopez, 70)
Trener: Raul Gonzalez Triana
Sędziował: Henry Bejarano (Kostaryka)
Żółte: Yaisnier Napoles, Angel Horta
Widzów: 37994
W pozostałych meczach 1/4 finału:
Jamajka - Haiti 1:0 (Barnes 7')
Panama - Trynidad i Tobago 1:1 (Jones 54' - Tejada 37') w karnych 6:5
Meksyk - Kostaryka 1:0 (Guardado 120'k)
Półfinały:
Środa, 22 lipca, Atlanta:
18:00, USA - Jamajka
21:00, Panama - Meksyk
Leave a Comment