SPORT, WYWIADY, POLONIA

Gold Cup: Amerykanie już w drugiej rundzie, Dempsey znów bohaterem

Gol Clinta Dempsey znowu dał Jankesom zwycięstwo w meczu turnieju Gold Cup CONCACAF. Foto: Barbara Wojcieszak
Reprezentacja USA jako pierwsza awansowała do drugiej rundy rozgrywanego w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie Złotego Pucharu CONCACAF. W piątkowy wieczór w Bostonie Jankesi okazali się lepsi od Haiti, dzięki czemu w ćwierćfinale zameldują się jako najlepsza ekipa w grupie A i to bez względu na wyniki ostatniej, poniedziałkowej tury spotkań. 

Haiti napędziło gospodarzom sporo strachu. Foto:
Barbara Wojcieszak
Po wtorkowym wymęczonym zwycięstwie nad Hondurasem w Teksasie w drugiej kolejce w Grupie A Amerykanom przyszło zmierzyć się na Gillette Stadium w Foxboro z Haiti. W piątkowy wieczór na stadionie, na którym na codzień grają futboliści amerykańscy New England Patriots pojawiło się 46720 widzów, którzy najpierw oglądali remisowe starcie Panamy z Hondurasem (1:1), a potem 22. w historii obu federacji potyczkę swoich pupili z Les Grenadiers.

Co ciekawe po raz ostatni obie drużyny spotkały się w podobnych okolicznościach - podczas rozgrywek grupowych Złotego Pucharu i również w Bostonie. W 2009 drużyna dowodzona przez Boba Bradley'a zaledwie zremisowała z Haiti 2:2, a w ekipie debiutował wówczas Brad Evans, który w piątek również wyszedł na boisko w pierwszym składzie. Oprócz niego drugim zawodnikiem pamiętającym tamto starcie był Kyle Beckerman, który w obu przypadkach wchodził z ławki rezerwowych. Po stronie Haiti takich graczy była trójka: James Marcelin i Franz Bertin w obu spotkaniach rozegrali po 90.min, a Judelin Aveska zaistniał tylko w 2009 (cały mecz), bo piątkowe starcie oglądał z perspektywy ławki rezerwowych.

Aron Johannsson i obrońca Miedzi Legnica Kevin Lafrance.
Foto: Basia Wojcieszak 
I tym razem Haiti sprawiło gospodarzom mnóstwo kłopotów. W pierwszej połowie zupełnie przemeblowana w porównaniu z grą z Hondurasem obrona (Evans, Tim Ream, Omar Gonzalez i Greg Garza) miała spore kłopoty z nadążaniem za akcjami ruchliwych skrzydłowych z Haiti. Szczególnie we znaki Jankesom dali się Duckens Nazon i zawodnik krakowskiej Wisły Wilde-Donald Guerrier, którzy łącznie oddali na bramkę Brada Guzana aż 13 (!) strzałów. Amerykanie w całym spotkaniu strzelali tylko sześciokrotnie a w pierwszych 45.min stworzyli w zasadzie tylko jedną akcję, po której piłkę do siatki skierował debiutujący w rozgrywkach Gold Cup Aron Johannsson. Gol nie został jednak uznany, bo Ricardo Montero dopatrzył się spalonego.

W drugiej części Juergen Klinsmann ściągnął bezproduktywnego Jozy Altidore (którego rodzice urodzili się na Haiti), a jego zmiennik Gyasi Zardes natychmiast odpłacił się pięknym za nadobne. W 47.min otrzymał dobre podanie od wyróżniającego się Grega Garzy, wpadł w pole karne i wycofał na 10. metr do Clinta Dempsey. Popularny Deuce nie zwykł marnować takich okazji i strzelił swoją 44. bramkę w kadrze i 3. w tegorocznej edycji Gold Cup.

Jozy Altidore (w środku) nie zaliczy meczu z Haiti do udanych.
Foto: Basia Wojcieszak
Gol nie zmienił obrazu gry. Nadal stroną przeważającą byli gracze Haiti, którzy powinni doprowadzić do wyrównania w 57.min kiedy Nazon stanął oko-w-oko z Guzanem. Golkiper Aston Villi spisał się jednak świetnie broniąc uderzenie 21-letniego piłkarza francuskiego Laval. Kilka minut potem szczęście nie dopisało Guerrierowi, który pomylił się o centymetry. Haiti grało odważnie i zdecydowanie i zasłużyło na bramkę, ale w tym przypadku futbol okazał się być niesprawiedliwy. Amerykanie - nie będąc lepszą ekipą - zainkasowali komplet punktów i już mogą rozpocząć przygotowania do ćwierćfinału (18 lipca, Baltimore), do którego awansują z pierwszego miejsca.

USA - Haiti 1:0 (Dempsey 47')

USA: 1-Brad Guzan; 16-Brad Evans, 3-Omar Gonzalez, 15-Tim Ream, 14-Greg Garza (23-Fabian Johnson, 67); 19-Graham Zusi, 4-Michael Bradley (capt.), 10-Mix Diskerud, 8-Clint Dempsey, 9-Aron Johannsson (5-Kyle Beckerman, 83), 17-Jozy Altidore (20-Gyasi Zardes, 46)
Trener: Jurgen Klinsmann

HAI: 1-Johny Sony Placide (capt.); 8-Reginal Goreux (22-Sony Norde, 83), 3- Mechack Jerome, 6-Frantz Bertin, 4-Kim Jaggy; 13-Kevin Lafrance, 16-Jean Marc Alexandre (15-Sebastian Thuriere, 71), 21-Jean Eudes Maurice (10-Jeff Louis, 67), 14-James Marcelin, 7-Wilde Donald Guerrier; 20-Duckens Nazon
Trener: Marc Collat

Sędziował: Ricardo Montero (Kostaryka)
Żółte: Jean Marc Alexandre, Wilde Donald Guerrier, Duckens Nazon
Widzów: 46720

Grupa A (komplet wyników):
USA - Honduras 2:1, Panama - Haiti 1:1, USA - Haiti 1:0, Panama - Honduras 1:1, USA - Panama : , Honduras Haiti.

1. USA 2 6 3:1
2. Panama 2 2 2:2
3. Honduras 2 1 2:3
4. Haiti 2 1 1:2

Brak komentarzy

Obsługiwane przez usługę Blogger.