SPORT, WYWIADY, POLONIA

MLS: New England w finale, Red Bulls za burtą

Henry pociesza Connora Lade, Peguy patrzy z niedowierzaniem na murawę. Red Bulls byli blisko, ale to Revs zagrają
w finale z LA Galaxy. Foto: Danny Blanik
Kiedy w 52.min meczu z New England Revolution Red Bulls Nowy Jork odrobili straty z pierwszego spotkania wydawało się, że drzwi do finału MLS są dla nich otwarte na oścież. Jednak w 70.min na powrót zamknął je Charlie Davies, który przypieczętował awans gospodarzy zdobywając swojego drugiego gola.

Red Bulls jechali do Foxboro z zadaniem piekielnie trudnym do wykonania. Porażka 1:2 na własnym boisku tydzień temu sprawiła, że musieli postawić na atak co - w obliczu braku ich najlepszego strzelca Bradley Wright-Phillipsa - nie napawało optymizmem. Na domiar złego Revolution z ostatnich 9. meczów na własnym obiekcie wygrało 8 i zremisowało 1.

Trener Mike Petke nie zamierzał kalkulować i od początku na szpicy wystawił Australijczyka Tima Cahilla, który po Mundialu znacznie obniżył loty i w ostatnim czasie był tylko rezerwowym. Ryzyko opłaciło się, bo Cahill był bardzo aktywny i dwukrotnie w pierwszym kwadransie był bliski zdobycia bramki, ale raz strzelił tuż nad poprzeczką, a raz piłkę z głowy w efektowny sposób ściągnął mu Bobby Shuttleworth. Trzeci raz Cahill już się nie pomylił i w 26.min po podaniu Thierry Henry'ego w ekwilibrystyczny sposób wpakował piłkę do bramki.

Nowy Jork był w połowie drogi do odrobienia strat i nie zamierzał na tym poprzestać. Po raz drugi w przeciągu kilku dni Red Bulls opanowali środek pola i mieli wyraźną przewagę, jednak wykończenie ich akcji wołało o pomstę do nieba. Tymczasem schowani za podwójną gardą gospodarze mieli spore problemy z przedostaniem się przed pole karne gości. Udało im się to dopiero w 40.min, kiedy wywalczyli rzut rożny sprytnie rozegrany przez Chrisa Tierney'a i Lee Nguyena. Ten pierwszy wrzucił mocno podkręconą piłkę w pole karne, minęła ona kilka głów i po odbiciu od przedramienia skaczącego do dośrodkowania Charlie Daviesa wpadła do siatki.

Po zmianie stron Red Bulls nie rzucili ręcznika i nadal nadawali ton rywalizacji. W 52.min po szybkiej wymianie piłek Peguy Luyinduli i Lloyda Sama ten drugi dośrodkował w pole karne w kierunku Cahilla. Ten nie sięgnął piłki, która spadła na nogę zupełnie zaskoczonego Andrew Farrella. Obrońca Revolution nie zdążył wyekspediować jej poza pole karne bo we wszystko wmieszał się Luyindula, który sprytnym strzałem lewą nogą doprowadził do wyrównania strat.

I kiedy wydawało się, że kolejny gol dla Red Bulls jest kwestią czasu gospodarze przeprowadzili szybką akcję zakończoną dwoma dośrodkowaniami Tierney'a. Po pierwszym Luis Robles zdołał ubiec Daviesa, ale przy drugim napastnik gospodarzy ładnie przymierzył głową i zrobiło się 2:2.

Red Bulls nie załamali się takim obrotem sprawy i walczyli do końca. Bliski szczęścia był Ibrahim Sekgaya, którego strzał wybił na rzut rożny Shutlleworth. W końcówce Petke ściągnął reprezentanta Ugandy i wprowadził Connora Lade'a i Red Bulls grali trzema obrońcami, ale mimo ambitnych prób nie udało się zdobyć upragnionego gola.

Dla Red Bulls sezon już się zakończył i teraz największym pytaniem jest co dalej z Henrym, którego kontrakt wygasł wraz z końcowym gwizdkiem. Wygląda na to, że Francuz opuści Nowy Jork bez mistrzowskiego tytułu, o który za tydzień walczyć będą piłkarze Revolution. Dla podopiecznych Jaya Heapsa będzie to już piąte podejście do najcenniejszego futbolowego trofeum w MLS, którego jeszcze nigdy w historii nie wygrali.

29 Listopad 2014, 15:00
MLS Cup Playoffs
mecz rewanżowy finału Konferencji Wschodu
Gillette Stadium - Foxborough, Mass.

New England Revolution - New York Red Bulls 2:2 (1:1)

0:1- Tim Cahill 1 (Thierry Henry 5) 26'
1:1- Charlie Davies 3 (Chris Tierney 1, Lee Nguyen 3) 41'
1:2- Peguy Luyindula 3 (bez asysty) 52'
2:2- Charlie Davies 4 (Chris Tierney 2, Scott Caldwell 1) 70'

New England Revolution: Bobby Shuttleworth, Kevin Alston, Andrew Farrell, Jose Goncalves, A.J. Soares, Scott Caldwell, Jermaine Jones, Chris Tierney, Teal Bunbury, Lee Nguyen, Charlie Davies (Kelyn Rowe 84')

New York Red Bulls: Luis Robles, Richard Eckersley, Jamison Olave, Ibrahim Sekagya (Connor Lade 86'), Ambroise Oyongo, Eric Alexander (Ruben Bover 91+'), Dax McCarty, Lloyd Sam, Peguy Luyindula, Thierry Henry, Tim Cahill

Sędziował: Baldomero Toledo
Żółte: McCarty, Oyongo, Sam
Widzów: 32,698

Brak komentarzy

Obsługiwane przez usługę Blogger.