A miało być o weekendzie... 6/30/2008 czyli jak skacząc z kwiatka na kwiatek pisać o tym i owym, miast o tym o czym się miało pisać... Webmasterowi z Bloomfield College też przys...
Raz-Dwa-ńska Do Boju!!! 6/30/2008 Czyli jak pomogłem naszej najlepszej tenisistce awansować do ćwierćfinału Wimbledonu. Oglądam Wimbledon na żywo na sopcaście. W pracy oczywi...
A lot going on, but nothing beats being a Daddy again! 6/23/2008 O POCZĄTKACH czyli co i jak i dlaczego Mickiewicz a nie Sheakespeare: W końcu zacząłem pisać bloga. To znaczy nie tyle co zacząłem, co tym...